Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

CHRZANÓW. Remis ligowych rywali tuż przed ligą

12.08.2010 09:19 | 0 komentarzy | 2 694 odsłony | red
W ostatnim sprawdzianie przed startem ligi okręgowej KP Chrzanów zremisował na własnym boisku z Żarkami 1-1. Oba zespoły w weekend zainaugurują szóstoligowe rozgrywki.
0
CHRZANÓW. Remis ligowych rywali tuż przed ligą
Jakub Machura w drugiej połowie dobrze spisywał się w defensywie KP Chrzanów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W ostatnim sprawdzianie przed startem ligi okręgowej KP Chrzanów zremisował na własnym boisku z Żarkami 1-1. Oba zespoły w weekend zainaugurują szóstoligowe rozgrywki.

Prowadzenie w 23. min objęli gospodarze. Z prawego skrzydła w pole karne wbiegł Kalfas i zagrał do Radosza, który z najbliższej odległości pokonał Łukasza Nędzę. W odpowiedzi sam na sam z Gielarowskim znalazł się Śleziak, ale góra był bramkarz z Chrzanowa.

Podopieczni Tomasza Brońka mogli podwyższyć, ale Wojciech Kocięda posłał piłkę obok dalszego słupka, a Wojtaczce zabrakło zimnej krwi w polu karnym. Niewykorzystane sytuacje się więc zemściły. W 41. minucie Gielarowski wybronił strzał Śleziaka, ale wobec precyzyjnej dobitki z za pola karnego w wykonaniu Piegzika był już bezradny. Tuż przed przerwą u gospodarzy w pole karne dośrodkowywał Łukasik, ale uderzający z powietrza Kadłuczka minimalnie chybił.

W drugiej odsłonie KP Chrzanów uzyskał większą przewagę i dłużej utrzymywał się przy piłce. 100% sytuacji jednak brakowało. Nie można do takich zaliczyć bowiem uderzeń Kalfasa czy Łukasika. Nad bramką piłkę posłał również Bębenek. W końcówce dwukrotnie KP główkował po rzutach rożnych, ale strzały zarówno Dyby jak i Machury nie były precyzyjne. W Żarkach sytuacje mieli Śleziak oraz Piegzik, ale Gielarowski był na posterunku i mecz zakończył się remisem po jeden.

W składzie zespołu z Chrzanowa można było dostrzec Łukasza Kadłuczkę. Zawodnik, który przez kilka sezonów był związany z Fablokiem wraca na Fabryczną. Na rundę jesienną został wypożyczony z Clepardii Kraków. W ataku zaprezentował się natomiast Wojciech Kocięda. Wychowanek Olimpiczyka, który swoje umiejętności szlifował następnie w Gwarku Zabrze wraca do gry w piłkę po kontuzji, której nabawił się dwa lata temu na sparingu MKS-u Trzebinia-Siersza z Janiną.

- Dzisiejszy mecz wyglądał dobrze jeśli chodzi o naszą kondycję. Graliśmy ze średniakiem szóstej ligi i nie prezentowaliśmy się źle, dlatego myślę, że mamy szansę sprawić niespodziankę w niedzielnym pojedynku z Izdebnikiem, szczególnie, że do składu wrócą Zbigniew Horawa oraz Piotr Szafran. Nasza kadra jest młoda. Myślę, że Gut, Dworniczek i Domasik, którzy do nas dołączyli, wniosą sporo do gry. Jeśli nie będziemy łapać kartek i kontuzji mamy szansę na pierwszą piątkę – ocenia ofensywnie usposobiony w dzisiejszym sparingu obrońca Żarek Łukasz Horawa.

W pierwszej ligowej kolejce KP Chrzanów podobnie jak przed rokiem zagra na wyjeździe z Iskrą Brzezinka. Mecz w sobotę o godz. 17. Żarki natomiast w niedzielę będą gospodarzem meczu z Jubilatem Izdebnik. Pojedynek odbędzie się o godz. 17 w Gromcu.

Adam Banach