Sport
KRZESZOWICE. Chlipała blisko Limanovii
Mieszkający w Tenczynku doświadczony zawodnik przyznaje, że jest bliski przejścia do czwartoligowej ekipy.
- W poniedziałek jadę na pierwszy trening. Jeśli nie zmienią się ustne ustalenia pomiędzy mną a klubem, to na wiosnę zagram w Limanowej. Jest tam dobry klimat dla piłki, a Limanovia ma szanse powalczyć o awans do trzeciej ligi. Czuję się na siłach, by pograć na tym poziomie – mówi Piotr Chlipała.
Napastnik zaczynał karierę w rodzinnych Orlętach Rudawa. Stamtąd w 1997 r. trafił do krzeszowickiego Świtu, gdzie spędził kilka udanych sezonów, m.in. w III lidze.
Największe jak do tej pory sukcesy osiągnął z Kmitą Zabierzów i Sandecją Nowy Sącz, z którymi awansował do centralnego szczebla piłkarskich rozgrywek w Polsce - obecnie pierwszej, a kiedyś drugiej ligi.
W rundzie jesiennej obecnego sezonu występował w szóstoligowym Świcie, strzelając dziesięć goli.
Limanovia rywalizuje w IV lidze m.in. z Orłem Balin i MKS-em Alwernia. Na półmetku rozgrywek plasuje się na drugiej pozycji.
(MK)