Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

PIŁKARSKA SOBOTA. Wygrane Trzebini i Alwerni

29.01.2011 21:04 | 0 komentarzy | 3 633 odsłony | red
W sobotnich meczach sparingowych trzebiński MKS pokonał Górnika Mysłowice, a MKS Alwernia zwyciężył Astrę Spytkowice. Z Przebojem Wolbrom przegrał natomiast Orzeł Balin.
0
PIŁKARSKA SOBOTA. Wygrane Trzebini i Alwerni
Przy piłce Dominik Rolka, strzelec jednej z bramek dla MKS-u Trzebinia-Siersza w sparingu z Mysłowicami. Fot. T. Kobierecki.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W sobotnich meczach sparingowych trzebiński MKS pokonał Górnika Mysłowice, a MKS Alwernia zwyciężył Astrę Spytkowice. Z Przebojem Wolbrom przegrał natomiast Orzeł Balin.

Górnik 09 Mysłowice – MKS Trzebinia Siersza 0-3
Do przerwy było 1-0 dla podopiecznych Marcina Kasprzyka. Po strzale Drobniaka bramkarz rywali podbił piłkę do góry i Lickiewicz wpakował ją głową do siatki.
Po zmianie stron na 2-0 podwyższył Rolka, popisując się celna główka po centrze Czecha z rzutu rożnego. Wynik ustalił Lickiewicz, dobijając strzał Jędrzejczyka.
- Graliśmy z przeciętnym przeciwnikiem, więc wynik nie budzi większych emocji. Nie mogłem skorzystać z kilku zawodników. Część jest chora, inni mają egzaminy na studiach, a juniorzy wystąpili w turnieju halowym – mówi trener Kasprzyk.

MKS Alwernia – Astra Spytkowice 5-3
Wynik otworzył Kulawik, wykorzystując zamieszanie podbramkowe. Jeszcze przed przerwą rywale (wadowicka A-klasa) zdołali jednak wyrównać po błędzie Chuderskiego.
Drugie 45 minut lepiej rozpoczęli czwartoligowcy. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Zieliński. Najpierw po strzale z dystansu, a potem finalizując prostopadłe podanie od testowanego zawodnika. Na 4-1 podwyższył Kulawik popisując się ładnym uderzeniem z kilkunastu metrów. Gracze ze Spytkowic nie poddali się i doprowadzili do stanu 3-4. Ostatnie słowo należało jednak do Alwerni. Rezultat na 5-3 ustalił M. Knapik kończąc akcję Jasieczki.
- W sumie jestem zadowolony, chociaż mieliśmy jeszcze kilka okazji do zdobycia goli. Nasi bramkarze byli dzisiaj słabiej dysponowani. Bramki straciliśmy po ich błędach – mówi Marcin Spuła, szkoleniowiec MKS-u.
Skład Alwerni: Chuderski (46. Kromka) – Siemek, Dukała, Jajko, Koczwara, Jasieczko, testowany, Pater, Kulawik, Zieliński.

Orzeł Balin – Przebój Wolbrom 3-4
Mecz sparingowy Orła Balin z Przebojem Wolbrom początkowo miał być rozegrany w Szopienicach o osiemnastej. W ostatniej chwili zdecydowano go jednak przenieść do Strzemieszyc na dziewiątą rano. Bardziej zaspani byli zawodnicy Orła, którzy już w pierwszej minucie stracili po szybkiej kontrze bramkę. Spurna po kilku minutach podwyższył na 2-0, a po bramce Karpińskiego trzecioligowiec z Wolbromia do przerwy prowadził już 3-0.
– W drugiej połowie udało się nam odrobić straty, co cieszy, bo rzadko udaje się wyjść ze stanu 0-3. Po bramce Mazeli przegraliśmy jednak 3-4 - mówi Sławomir Gołba, asystent trenera Pierścionka w Orle.
Dwie bramki dla balinian strzelił testowany napastnik występujący ostatnio w drugiej lidze, który ma za sobą także grę w szkockiej ekstraklasie. Jedno trafienie dorzucił Maciej Domurat.
W klubie na wiosnę już na pewno zagra dwóch nowych graczy. Jednym z nich jest Abel Salami. 31-letni Nigeryjczyk ma na swoim koncie 48 spotkań w polskiej ekstraklasie w barwach Stomilu Olszyn i Szczakowianki Jaworzno. Ostatnie sezony napastnik spędził w Stali Stalowa Wola.
Z Orłem porozumiał się także Łukasz Gielarowski z KP Chrzanów. - W klubie będę jako zawodnik, ale też trener bramkarzy. Zdecydowałem się na Balin, bo to dobrze zorganizowany klub grający w czwartej lidze i bliski mojego miejsca zamieszkania. Zespół jest ciekawy i ma dobrego trenera. Nie mogę być jednak pewny miejsca w składzie, bo konkurencja jest spora – ocenia Łukasz Gielarowski.

(MK), (AB)