Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Elektrownia jak winnica

29.07.2007 12:06 | 1 komentarz | 10 297 odsłon | red
Aż kilka okazji do świętowania miała ostatnio Elektrownia Siersza: Dzień Energetyka, 50. rocznica utworzenia przedsiębiorstwa pod nazwą Elektrownia Siersza 2 w budowie i 45. rocznica rozpoczęcia produkcji energii elektrycznej, czyli uruchomienie bloków 1 i 2. Godny odnotowania jubileusz – 50-lecia pracy zawodowej, obchodził również dyrektor przedsiębiorstwa, Stanisław Gołąb.
1
Elektrownia jak winnica
Życzenia z okazji jubileuszu 50-lecia pracy zawodowej dyrektorowi Elektrowni Siersza SA Stanisławowi Gołąbowi składał m.in. prezes Południowego Koncernu Energetycznego SA Jan Kurp
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Aż kilka okazji do świętowania miała ostatnio Elektrownia Siersza: Dzień Energetyka, 50. rocznica utworzenia przedsiębiorstwa pod nazwą Elektrownia Siersza 2 w budowie i 45. rocznica rozpoczęcia produkcji energii elektrycznej, czyli uruchomienie bloków 1 i 2. Godny odnotowania jubileusz – 50-lecia pracy zawodowej, obchodził również dyrektor przedsiębiorstwa, Stanisław Gołąb.

Małe jest piękne… ale słabsze
- Elektrownia ma dobre wyniki – oświadczył dyrektor podczas uroczystości, odbywającej się w ubiegły czwartek w przyzakładowym Klubie Energetyka. Zauważył, że trzebińska elektrownia jest obecnie jednym z większych producentów zielonej energii w Polsce, spalających biomasę. – A możemy być jeszcze większym, przy niewielkich nakładach modernizacyjnych – dodał Stanisław Gołąb.
Pozwolił sobie także na krótką refleksję:
- Historia zatoczyła koło. Elektrownia jeszcze w latach 90. była dużym zespołem. Potem zaczęto nam wmawiać, że małe jest piękne. Może i małe jest piękne, ale przegrywa z dużym, który jest silniejszy – mówił Gołąb, co tłumaczy, dlaczego elektrownia znalazła się w dużym koncernie energetycznym.
Podsumowując mijający rok, dyrektor wspomniał o śmiertelnym wypadku w zakładzie.
- Boleję nad tym co się stało, ale tego już nie odwrócimy. Traktuję ten wypadek jako swoją osobistą porażkę – nie krył rozgoryczenia Stanisław Gołąb. – Częściowo była to wina elektrowni. Ten wypadek jest też ostrzeżeniem dla dozoru, który zapomniał, że takie rzeczy, niestety, się zdarzają.

Odejdzie, czy zostanie
Obchodzący jubileusz 50-lecia pracy zawodowej dyrektor Stanisław Gołąb nadmienił, że nie wie, czy w przyszłym roku spotka się jeszcze z pracownikami elektrowni. Radny wojewódzki Bogusław Mąsior zinterpretował z humorem to wyznanie, jako informację o otwartym awansie dyrektora w strukturach grupy PKE. Do wypowiedzi Gołąba odniósł się również prezes PKE Jan Kurp:
- Mam takie wewnętrzne przekonanie, że - nie wiem, czy za rok ja tu będę - ale wiem, że ty będziesz na pewno – zwrócił się bezpośrednio do dyrektora Gołąba. Podziękował mu publicznie za to, że potrafi powiedzieć to, co myśli, ale potrafi też uszanować instrukcje płynące z zewnątrz. Jako że elektrownia wchodzi w skład koncernu (PKE SA) jest to umiejętność niezwykle cenna.

Dobrze być w grupie
Odczytane publicznie listy gratulacyjne z okazji święta energetyków oraz przypadających jubileuszy przesłali m.in.: przewodniczący Rady Miasta Trzebini, szef Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach, samorząd Libiąża, Kompania Węglowa i PKW SA. W imieniu samorządu trzebińskiego życzenia złożyła dyrektorowi i całej załodze wiceburmistrz Barbara Siemek, a w imieniu samorządu powiatowego wicestarosta Adam Potocki .
Do Trzebini przyjechał też, by osobiście złożyć gratulacje i życzenia, prezes Południowego Koncernu Węglowego SA Andrzej Szymkiewicz.
- Jesteśmy ogromnie zadowoleni, że możemy być w grupie kapitałowej PKE. Cieszy nas rozwój koncernu, cieszy nas rozwój Energetyki Południe. Przedtem trochę z niepokojem patrzyliśmy na rozwój branży energetycznej, osiąganie coraz wyższych sprawności, co wiązało się z coraz mniejszym zapotrzebowaniem na węgiel. W tej chwili inwestycje, które są czynione, zwiększanie ilości mocy i postawienie na energetykę węglową, pozwala nam również patrzeć optymistycznie w przyszłość – mówił prezes PKW SA Andrzej Szymkiewicz.

Produkuje i wspiera
Elektrownia Siersza to nie tylko jeden z największych zakładów w okolicy, ale również jeden z najhojniejszych donatorów, wspomagających lokalne inicjatyw. Wiedzą to najlepiej przewodniczący okolicznych osiedli czy sołtysi pobliskich wsi.
Do tej drugiej działalności przedsiębiorstwa nawiązał proboszcz parafii w Sierszy, ks. Stanisław Krzysik, któremu wielokrotnie udało się pozyskać wsparcie dyrektora Gołąba dla parafialnych przedsięwzięć.
- Zakład Elektrownia Siersza kojarzy mi się z ewangeliczną winnicą, której pan wezwał do pracy robotników, umawiając się z nimi na prace za denara. I gdy dniówka się skończyła, wypłacił te pieniądze, choć niektórzy chcieli więcej. Wówczas pan powiedział: czemu mi to mówicie, czyż nie umówiłem się z wami na denara? Pozwólcie mi życzyć, by było jak najwięcej takich sytuacji, by o gospodarzu elektrowni można było mówić, że to gospodarz dobry i sprawiedliwy. Mogę tylko powiedzieć, że pan dyrektor zawsze dotrzymuje danego słowa i tego, na co się umówił – powiedział kapłan .
Grażyna Kaim

Z historii Elektrowni Siersza
31 grudnia 1957 ukazało się zarządzenie ministra Górnictwa i Energetyki, na mocy którego utworzono przedsiębiorstwo pod nazwą Elektrownia Siersza 2 w budowie. W 1962 roku zostały uruchomione pierwsze bloki (nr 1 i 2), a więc elektrownia rozpoczęła produkcję energii elektrycznej. W 1962 roku - po zakończeniu pierwszego etapu budowy - pracowały już dwa bloki energetyczne, o mocy zainstalowanej po 130 MW każdy. Głównym dostawcą urządzeń były firmy francuskie. W 1970 roku była to elektrownia systemowa, zawodowa, posiadająca 6 bloków energetycznych opalanych węglem kamiennym, o zainstalowanej wówczas łącznej mocy 740 MW.
1 kwietnia 1996 roku elektrownia została przekształcona w spółkę akcyjną.
29 grudnia 2000 roku weszła w skład Południowego Koncernu Energetycznego SA. Po wielu wymaganych modernizacjach i rewitalizacji bloków nr 1 i 2 Elektrownia Siersza zyskała moc osiągalną 813 MW, natomiast moc zainstalowaną cieplną – 61,3 MWt.
Elektrownia Siersza wytwarza energię elektryczną wyprowadzaną do krajowej sieci elektroenergetycznej o napięciu 110 i 220 kV oraz energię cieplną przeznaczoną dla okolicznych mieszkańców i na potrzeby własne.
(Na podstawie materiałów oprac. przez Elektrownię Siersza SA)

Wyróżnieni pracownicy elektrowni Z okazji Dnia Energetyka dziesięciu pracowników za rzetelną pracę wyróżniono tytułem Wzorowego Pracownika Elektrowni Siersza. Dyplomy otrzymali: Ewa Dudek, Wiesława Kozłowicz, Danuta Uracz, Danuta Kwaśniewska, Waldemar Krupa, Lucjan Piórkowski, Tomasz Struzik, Włodzimierz Wielonek, Jarosław Zalewski i Marian Kwiatkowski.
Ponadto, ponad stu pracowników otrzymało dyplomy za długoletnią pracę zawodową. Zegarkami wyróżniono po siedmiu pracowników, którzy przez 25 i 35 lat pracowali nieprzerwanie w Elektrowni Siersza. 

PRZEŁOM nr 35 (800) 29 VIII 2007

Czytaj również