Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Tylko wariant optymistyczny

30.05.2007 16:21 | 1 komentarz | 5 144 odsłon | red
Upadłość nie wchodzi w grę – stwierdzili stanowczo związkowcy. - Samorządy będą się włączać w problemy rafinerii tylko na wyraźne życzenie przedstawicieli zakładu, a nie po to, aby robić sobie promocję – zadeklarował Andrzej Uryga, przewodniczący rady powiatu.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Upadłość nie wchodzi w grę – stwierdzili stanowczo związkowcy. - Samorządy będą się włączać w problemy rafinerii tylko na wyraźne życzenie przedstawicieli zakładu, a nie po to, aby robić sobie promocję – zadeklarował Andrzej Uryga, przewodniczący rady powiatu.
W spotkaniu ze związkowcami trzebińskiej rafinerii u starosty chrzanowskiego uczestniczyła także posłanka Beata Szydło, pozostająca w kontakcie z ministerstwem skarbu.
- Ministerstwo jest przygotowane na podejmowanie decyzji w zależności od rozstrzygnięcia sądu administracyjnego oraz Urzędu Kontroli Skarbowej. Nie będzie działań niezgodnych z prawem. Możliwy jest każdy sposób mający na celu zapewnienie istnienia firmy oraz utrzymanie miejsc pracy – oświadczyła posłanka.
Ani strona społeczna (związkowcy), ani samorządowcy, nie dopuszczają możliwości ogłoszenia upadłości trzebińskiej rafinerii.
- Upadłość to sposób na zaspokojenie roszczeń właścicieli. Żaden syndyk, ani żaden potencjalny inwestor, nie da nam gwarancji utrzymania miejsc pracy – mówią zgodnie Zbigniew Mentel, Henryk Sobierajski (związkowcy) oraz Andrzej Uryga. Walne zgromadzenie akcjonariuszy Rafinerii Trzebinia SA przyjęło we wtorek sprawozdanie finansowe za rok ubiegły. Firma osiągnęła zysk.
Alicja Molenda

PRZEŁOM nr 22 (787) 30 V 2007

Czytaj również