Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Szanse dla firmy na kilka lat

20.01.2010 14:30 | 0 komentarzy | 9 977 odsłon | red
Jeżeli wszystko potoczy się pozytywnie, to ten rok będzie dla nas historyczny. Chcemy pozyskać około dziesięć milionów euro z funduszy unijnych - mówi Wiesław Hałucha, prezes zarządu Zakładów Chemicznych Alwernia.
0
Szanse dla firmy na kilka lat
Wiesław Hałucha, prezes zarzadu ZCH Alwenia, prezentuje statuetkę Lider Restrukturyzacji 2009
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jeżeli wszystko potoczy się pozytywnie, to ten rok będzie dla nas historyczny. Chcemy pozyskać około dziesięć milionów euro z funduszy unijnych - mówi Wiesław Hałucha, prezes zarządu Zakładów Chemicznych Alwernia.

Łukasz Dulowski: Ogólnopolska prasa nakreśliła obraz tajemniczych zmian w Zakładach Chemicznych Alwernia. Ostatnio „Puls Biznesu” próbował dociec, co oznacza planowana decyzja o „zbyciu lub wydzierżawieniu całości lub zorganizowanej części przedsiębiorstwa oraz ustanowieniu na nich ograniczonego prawa rzeczowego”. Nie ustalił nic konkretnego, za to postawił znak zapytania nad przyszłością spółki.
Wiesław Hałucha: - To są medialne spekulacje przyprawione szczyptą sensacji. Tymczasem sprawa jest prosta. Zgodnie z formułą finansowania, opracowaną przez zarząd CIECh-u, konsorcjum kilku banków ma udzielić całej grupie kapitałowej jeden wspólny kredyt. Stąd przygotowana została uchwała o zabezpieczeniu majątkiem spółki wypomnianego kredytu w części przypadającej ZCh Alwernia. Na walnym zebraniu końcem grudnia akcjonariusze nie podjęli jednak na razie takiej uchwały.

Z powodu braku zainteresowania - brzmi komunikat na stronie internetowej Ministerstwa Skarbu Państwa - nie odbyła się też zapowiadana na 17 grudnia aukcja 25-procentowego pakietu akcji alwerniańskiej spółki. Gdyby jednak udziały te trafiły w ręce prywatnego inwestora, to jak mogłoby to wpłynąć na dalsze funkcjonowanie zakładów?
- CIECh posiada 73 procent akcji ZCh Alwernia i większość w jej radzie nadzorczej, wybierającej z kolei zarząd. W tej sytuacji może bez obaw realizować strategię grupy. Skarb Państwa z założenia jest pasywnym inwestorem, więc znacznie lepiej i spokojniej układa się współpraca tych obydwu właścicieli.

Rzecznik CIECh-u Krzysztof Grad zapewnia, że na razie nie ma mowy o sprzedaży Zakładów Chemicznych Alwernia. Gdyby jednak tak się stało, to...
- Pierwszorzędną sprawą są intencje kupującego; czy byłby to inwestor finansowy czy branżowy. Czy chciałby zamknąć przedsiębiorstwo, na przykład z myślą o zlikwidowaniu konkurencji, czy postawić na jego rozwój. To jest tak, jak ze ślubem. Trudno wyrokować, czy to dobry, czy zły pomysł.

Jakie inwestycje planuje zarząd ZCh Alwernia w 2010 roku?
- Jeśli wszystko potoczy się pozytywnie, to ten rok będzie dla nas historyczny. Chcemy pozyskać około dziesięć milionów euro z funduszy unijnych. Wnioski trafią do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Myślimy o trzech inwestycjach. Jedna duża wiąże się z wytwarzaniem związków chemii organicznej. Mowa o budowie instalacji, która zwiększyłaby naszą konkurencyjność na rynku oraz dała szanse i perspektywy przynajmniej na kilka lat.

Pozostały jeszcze dwie inwestycje.
- Jedna mała dotyczy chemii nieorganicznej na bazie między innymi fosforanu. W tym przypadku chodzi o zastąpienie wycofanego w zeszłym roku trójpolifosforanu sodu. Druga mała ma charakter czysto techniczny. Na razie nie mogę jednak zdradzić szczegółów.

Proszę chociaż podać branże zainteresowane nową ofertą Alwerni.
- Przemysł meblarski i tworzyw sztucznych.

Zakłady otrzymały wyróżnienie Wybitny Eksporter Roku 2009. Tymczasem kilka miesięcy temu mówił pan, że ogranicza produkcję.
- Ostatecznie udało się utrzymać na dotychczasowym poziomie zagraniczną sprzedaż, głównie kwasu fosforowego. Uważam to za sukces, ponieważ w dobie kryzysu niektóre przedsiębiorstwa zmniejszyły swój eksport niekiedy o połowę.

Jaki będzie zysk netto za zeszły rok?
- Jeszcze nie wiem, ale na pewno dodatni. Jest natomiast mało prawdopodobne, żeby kiedykolwiek Alwernia powtórzyła wynik za 2008 rok. Wówczas wygenerowaliśmy 33 miliony 300 tysięcy złotych. I przede wszystkim za to osiągnięcie zostaliśmy uhonorowani statuetką Lider Restrukturyzacji 2009.

Czy szykują się zwolnienia?
- W bieżącym roku, dzięki planom inwestycyjnym, nie przewiduję redukcji zatrudnienia.
Rozmawiał Łukasz Dulowski

Przełom nr 2 (921) 13.1.2010

Czytaj również