Praca, biznes, edukacja
ZATOR. Mają strefę gospodarczą
Słynąca z karpia gmina w środę dostała przeszło 21 milionów złotych na uzbrojenie terenów pod Strefę Aktywności Gospodarczej Małopolski zachodniej.
Pierwsze firmy podpisały umowę z samorządem, a władze gmin liczą, że za kilka lat w 40-hektarowej strefie będzie działać od 40 do 60 zakładów, które mogą zatrudnić nawet trzy tysiące ludzi.
- Strefa nie będzie kolidować z turystycznym charakterem Zatorszczyzny. Co więcej, może się przyczynić do rozwoju tej gałęzi. Dzięki strefie i firmom w niej działającym, będziemy mieli przecież więcej pieniędzy z podatków - mówi Zbigniew Biernat, burmistrz Zatora.
Nie ukrywa, że liczy, iż w strefie zadomowią się firmy nie tylko z gminy, ale i innych zakątków powiatu oświęcimskiego, a nawet wadowickiego czy chrzanowskiego. Zachętą mają być m.in. europejskie pieniądze, które Biernat już ściąga dla przedsiębiorców.
Dotacja Unii Europejskiej stanowi 80 procent potrzebnych pieniędzy, czyli przeszło 27 mln zł. Samorząd dysponuje wkładem własnym z obligacji, które zdedcydował się wypuścić na rynek.
Więcej o strefie aktywności gospodarczej w Zatorze w najbliższym numerze "Przełomu".
(taj)