CHRZANÓW. Stowarzyszenie księgowych świętowało 10-lecie i wybrało nową prezes oddziału.

Ten zawód ciągle jest mocno sfeminizowany, ale mężczyźni mają w nim coraz więcej do powiedzenia.

- Jako absolwent krakowskiej Akademii Ekonomicznej zaczynałem karierę zawodową w księgowości kopalni Janina. Kiedyś szło się do takich działów trochę za karę. Pracowały w nich głównie panie. Ten nasz zatrudniał około 70 osób, ale i pracowników na kopalni było wtedy ok. 7 tysięcy. Był to czas wprowadzania komputeryzacji, czas Odry, ale i czas, kiedy w księgowości pracowało wielu ludzi z ogromna wiedzą i doświadczeniem. Nieliczni wówczas absolwenci szkół wyższych mogli się od nich wiele nauczyć. Dziś, gdy mamy już do czynienia z rynkiem usług księgowych, mężczyzn jest w tym zawodzie coraz więcej. A bez dobrego księgowego w firmie trudno się dziś rozwijać, o czym zresztą powinni pamiętać ich szefowie - dzielił się refleksjami Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa, podczas uroczystości 10-lecia tutejszego oddziału terenowego Stowarzyszenia Księgowych w Polsce.

- Faktycznie dobra księgowa to skarb dla firmy i jej szefa. Życzę państwu z okazji jubileuszu uznania ze strony szefów, dobrych kontaktów z urzędem skarbowym i jasnych przepisów - winszował naczelnik US w Chrzanowie, Marek Łyszczarz.
Określenie „jasne przepisy” wzbudziło ogólny aplauz uczestników świątecznego spotkania środowiskowego. Naczelnik dodał, że księgowi są podobnie jak przedsiębiorcy klientami fiskusa, zatem i oni mogą oczekiwać zdecydowanej zmiany podejścia do ich problemów ze strony urzędników skarbowych.
- Wciąż za rzadko mówi się dobry księgowy. Wciąż słyszymy księgowa. Życzę, aby i panowie byli w tym zawodzie doceniani - powiedział poseł Tadeusz Arkit.

Jubileuszową uroczystość u chrzanowskich księgowych zaszczycił też prof. Bronisław Micherda z krakowskiego Uniwersytetu Ekonomicznego, prezes oddziału okręgowego SLwP. To on przed dziesięciu laty zachęcał do powołania chrzanowskiego oddziału zrzeszającego dziś 80 przedstawicieli tego zawodu, pracujących w firmach prywatnych i instytucjach publicznych.
- Wiele robimy w tym kierunku, aby ten zawód wykonywać w sposób etyczny. Dbamy również o systematyczne podnoszenie kwalifikacji naszych członków organizując szkolenia i dokumentując je certyfikatami - mówi o działalności stowarzyszenia była prezes Urszula Prochwicz.

Chrzanowski oddział SKwP miał dotąd trzech prezesów. Urszulę Prochwicz, Łukasza Brzózkę i Marię Bil. Marii Bil w miniony czwartek powierzono tę funkcję na kolejną, czteroletnią kadencję.
(AM)
Więcej na www.skwp.chrzanow.pl  

Przełom nr 5 (975) 2.2.2011