Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Słodkiego miłego życia

23.03.2011 14:52 | 1 komentarz | 5 695 odsłon | red
PIENIĄDZE. Słodkiego, ale niekoniecznie słodzonego cukrem, bo ceny tego ostatniego poszybowały drastycznie w górę. Jeszcze miesiąc temu za kilogram płaciliśmy średnio 3,50 zł. Obecnie musimy wydać ponad cztery złote. I wiele wskazuje na to, że to nie koniec. Analitycy przypuszczają, że jeszcze w tym roku za kilogram zapłacimy siedem złotych.
1
Słodkiego miłego życia
Edyta Mól o robieniu przetworów i pieczeniu ciast woli nie myśleć
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIENIĄDZE. Słodkiego, ale niekoniecznie słodzonego cukrem, bo ceny tego ostatniego poszybowały drastycznie w górę. Jeszcze miesiąc temu za kilogram płaciliśmy średnio 3,50 zł. Obecnie musimy wydać ponad cztery złote. I wiele wskazuje na to, że to nie koniec. Analitycy przypuszczają, że jeszcze w tym roku za kilogram zapłacimy siedem złotych.

W niektórych sklepach cukru zabrakło, ale tylko na pewien czas. Było to spowodowane wykupieniem dużych ilości tego produktu po niższej cenie. W tej chwili jest dostępny w supermarketach i mniejszych sklepach, ale jego koszt nie zachęca do kupna.
- Zawsze kupowałam 10 kilogramów w cenie 2,60 zł lub 2,80 zł, czyli wydawałam niespełna 30 złotych - mówi Jadwiga Lipniak z Bolęcina.

Dzisiaj trudno spotkać ludzi, którzy kupują całe zgrzewki. Biorą co najwyżej 3 kg w nadziei, że może podwyżka jest tylko tymczasowa. Jadwiga Lipniak wróciła z Niemiec do Polski trzy tygodnie temu.

- Gdybym wiedziała, że jest taki drogi, to zrobiłabym zapasy w Niemczech. Tam jego cena jest dużo niższa. Opłaca się kupować za zachodnią granicą - dodaje. O podwyżce w kraju nad Wisłą mówi: - Szok.

Edyta Mól o robieniu przetworów i pieczeniu ciast woli nie myśleć.
- Wcześniej płaciłam za cukier 3 zł. Miesięcznie zużywam 4-5 kg - mówi. - Herbaty nie słodzę, ale do kawy muszę wsypać 3 łyżeczki - dodaje.

W Tesco nie kupimy więcej niż 10 kg cukru. Dla ciekawości dodajmy, że limitowana jest również mąka. Informuje o tym napis: „Szanowni klienci, w związku z sytuacją rynkową został założony limit na sprzedaż cukru oraz mąki. Limit sprzedaży to 10 kg na klienta”.
Podwyżka cen cukru wpłynie również na wszystkie zakłady cukiernicze. Za drożdżówki i ciasta zapłacimy więcej. Te podwyżki już tuż, tuż. Właściciel cukierni Marian Żygiel mówi, że wszystko już podrożało: prąd, mąka, a teraz cukier.

Efekt? - Nie ma klientów - dodaje.
Ceny cukru wzrosły i miało na to wpływ kilka czynników. Według analityków jednym z nich były klęski żywiołowe, takie jak chociażby powódź w Australii, która jest trzecim na świecie producentem cukru. Niektórzy uważają, iż spekulacje prowadzone na giełdach również przyczyniły się do podwyżki. Kolejny powód to reforma cukrownictwa przeprowadzana w Unii Europejskiej w latach 2006-2009. Z perspektywy czasu wydaje się kontrowersyjna. O co chodzi? Cukrownie w Polsce mogą wytworzyć ok. 1,4 mln ton cukru. W sezonie 2009/2010 wyprodukowały 1,5 mln ton, lecz jego nadwyżkę muszą wyeksportować na światowy rynek. Na polskim rynku nadwyżek próżno szukać.
Nie zazdrościmy na pewno Belgom, którzy rocznie zużywają przeciętnie na jedną osobę 40 kg cukru. W Polsce jest to tylko 14 kg.
Marta Głowacka

ceny cukru w Supermarketach*
Intermarché - 4,99 zł
Żabka - 4,80 zł
Tesco - 4,69 zł
Piotr i Paweł - 4,49 zł
Lidl - 4,39 zł
Biedronka - 4,34 zł
*Ceny z poniedziałku 14.03.2011 r.

Przełom nr 11 (981) 16.03.2011

Czytaj również