Sąd Okręgowy w Krakowie wyznaczył na połowę listopada termin pierwszej rozprawy w procesie Babic przeciwko gminie Wieprz. Babice żądają w pozwie dwóch milionów złotych za koszty poniesione po wystąpieniu Wieprza ze związku ds. oczyszczalni ścieków w Podolszu.

- To rzeczywiste koszty, jakie ponieśliśmy w latach 2003-2010 po wyjściu Wieprza ze związku. Gdyby pozostał w nim, to solidarnie płaciłby z nami, a tak to my musieliśmy płacić sami - podkreśla wójt Babic Radosław Warzecha.

Kilka tygodni temu gmina Babice wystąpiła do Wieprza z wezwaniem do zapłaty dwóch milionów. Wójt Wieprza Małgorzata Chrapek odpowiedziała, że Babice nie przedstawiły żadnych dowodów potwierdzających zasadność żądań.

Związek komunalny powstał w 1995 roku, aby samorządy wspólnie zbudowały oczyszczalnię ścieków w Podolszu oraz kolektory kanalizacyjne. Pierwszymi jego udziałowcami były gminy Wieprz i Zator. W 1997 r. dołączyły do nich Babice. Wkróce związek pożyczył około siedmiu milionów złotych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Pożyczkę poręczał wówczas samorząd Oświęcimia.
W październiku 2003 r. Wieprz zadecydował jednostronnie o wystąpieniu z jego struktur.

Od tego czasu należności wobec NFOŚ i Oświęcimia musiały spłacać Zator i Babice. Jednocześnie rozpoczęły się procesy sądowe wytaczane wzajemnie przez gminę Wieprz i związek, które trwają do dziś. Wieprz chce odszkodowania za wkład w inwestycje na oczyszczalni, związek zaś, by ten płacił na jej utrzymanie.
(MK)