W Chrzanowie do urn poszło 54,22 proc. wyborców. Oddali 20.405 ważnych głosów, w tym 7.217 na PiS (35,4 proc.) oraz 6.059 na PO (29,7 proc.). W stolicy powiatu dobry wynik uzyskała też Zjednoczona Lewica (1.742 głosy).

Chrzanowianie najczęściej głosowali na reprezentantkę PiS Beatę Szydło (5.939 głosów). Wielu mieszkańców miasta obdarzyło też zaufaniem byłego wiceburmistrza i posła Roberta Maciaszka, który w swoim rodzinnym mieście uzyskał 4.087 głosów. Na Krzysztofa Kasperka zagłosowało 720 wyborców, a na Krzysztofa Kozika 257.

W Trzebini na wybory poszło 53,4 proc. uprawionych. Na PiS zagłosowały 5.303 osoby (35,8 proc.), na PO - 3.498 (23,6 proc.). Popularnością cieszył się też komitet Kukiza, zdobywając 1.475 głosów.

4.512 trzebinian poparło Beatę Szydło, Roberta Maciaszka - 1.402, Krzysztofa Kasperka - 219, Krzysztofa Kozika - 301. Na wiceburmistrza Jarosława Okoczuka, startującego z listy PSL, zagłosowało 210 mieszkańców gminy.

Alwernia również postawiła na PiS. Na partię Jarosława Kaczyńskiego oddało głos 2.363 wyborców (45,67 proc.). Mieszkańcy gminy krzyżyk stawiali głównie przy nazwisku Beaty Szydło (2.081 osób). PO wybrało 1.054 osoby (20,37 proc.). Spośród nich 511 poparło  Marka Sowę, 317 Roberta Maciaszka.

W Babicach na PiS postawiło 47 proc. wyborców, na PO - 21 proc., na komitet Kukiza - 9 proc., na Nowoczesną - 6 proc., na komitet Korwina - 5 proc., podobnie na zjednoczoną lewicę, na PSL 4 proc.

PiS przed PO wygrał również w Chełmku. Miejscowa komisja nie zsumowała jeszcze wszystkich głosów, ale wiadomo, że za Prawem i Sprawiedliwością opowiedziało się 2.234 mieszkańców gminy Chełmek, z czego 1.903 zagłosowało na Beatę Szydło, czyli jedynkę na liście prawicy. Platformę Obywatelską poparło 1.618 osób. 1.411 głosów zgromadził sam Marek Sowa, będący jedynką na liście PO.

To wciąż nieoficjalne wyniki. Państwowa Komisja Wyborcza dopiero około godz. 18 ma poinformować, które partie przekroczyły próg wyborczy i wchodzą do parlamentu.

- Oficjalne wyniki podamy najwcześniej w poniedziałek wieczorem - mówi Krzysztof Orłowski z Krajowego Biura Wyborczego.