Trzebinia
Rada społeczna szpitala przeciwna planom dyrekcji
Program naprawczy szpitala oraz audyt zakładały łączenie oddziałów. Jednak członkowie rady społecznej lecznicy nie dali przyzwolenia na daleko idące cięcia.
Sonda
Czy na rondzie przy ul. Oświęcimskiej w Chrzanowie powinien stanąć pomnik rotmistrza Pileckiego
W audycie była mowa o łączeniu w jeden po trzy oddziały. Jednak nefrologia i urologia mają zostać samodzielne. Dyrektor Waldemar Stylo przekonywał, że połączenie obu oddziałów chirurgicznych i zmniejszenie łóżek to konieczność wynikająca z obowiązujących od października, nowych zasad rozliczania z Narodowym Funduszem Zdrowia. Chirurdzy ripostowali, że spowoduje zmniejszenie liczby operacji (także dzieci) i konieczność szukania pomocy przez mieszkańców regionu w innych szpitalach.
- Te działania mogą doprowadzić do upadku naszego szpitala - przestrzegała obecna na sali Maria Miłek, przedstawicielka pacjentów.
Rada społeczna nie zgodziła się na połączenie chirurgii. Jej członkowie podnieśli jednak ręce za połączeniem oddziału chorób płuc i chemioterapii.
Duże kontrowersje wzbudził pomysł utworzenia z dwóch samodzielnych jednego oddziału chorób wewnętrznych. Za przyczynę - oprócz względów oszczędnościowch - dyrektor podał niewystarczającą liczbę lekarzy na jednym z nich, co miało wynikać z konfliktów personalnych oraz problemów z zatrudnieniem nowej kadry. Przedstawiciele rady społecznej niezbyt dowierzali, że do leczenia pacjentów na połączonym oddziale (miałby nim pokierować doktor Jacek Szymkowiak) wystarczy ośmiu lekarzy. Tym bardziej, że w szpitalu niedługo przybędzie poradnia chorób wewnętrznych, których pacjentów muszą dodatkowo obsłużyć. Dlatego podjęcie tej decyzji rada zostawiła na kolejne posiedzenie, na które zaproszony zostanie zainteresowany personel.
Komentarze
4 komentarzy
Panie Internauto Mały 80 może Pan doprecyzować jaka p. Dyrektor i w jakiej 1 dziesiątce?
jak dobrze, że nie korzystam z tej lecznicy.
Z całym szacunkiem ale ten szpital nigdy do najlepszych nie należał. Wielu mieszkańców na samą myśl pójścia tam przechodzą ciarki. To, że kiedyś był nowy, piękny i dobrze wyposażony to już przeszłość. Teraz trzeba go doposażać, przeprowadzać konieczne remonty bo najnormalniej w świecie się starzeje. To, że jest jak jest wynika też z faktu, iż zdrowie ludzkie zaczęto przeliczać na pieniądze, niestety. Jakieś limity, kontrakry, nadwykonania. Przy takim systemie finansowania konieczne są cięcia. Czytam, że rozrasta się administracja w szpitalu. No tak jak wszystko trzeba przeliczać na pieniądze, to ktoś to musi robić. Lekarze też są obciążeni papierkową robotą i pozostaje im coraz mniej czasu na leczenie pacjenta. Nie jestem pracownikiem szpitala ale przypuszczam, że tak to wygląda.
Poprzednia pani dyrektor trzymała szpital w pierwszej dziesiątce, obecny dyrektor doprowadza do tego, że moi rodzice i wielu mieszkańców dzięki, którym wybudowano ten szpital łapie się za głowę. Dzisiejszy rząd tępi Owsiaka, który za nasze pieniądze doposarza szpitale. Trzymajmy dalej dobrą zmianę i takich dyrektorów to zamiast szpitala będziemy mieli SUPERMARKET. Wybór należy do was.