Trzebinia
Co dalej z tyrolką na Balatonie
W pierwszych tygodniach lipca, według zapowiedzi władz miasta, na trzebińskim kąpielisku miał zostać uruchomiony zjazd na linie. Konstrukcji wciąż nie ma.
- Z uwagi na protest okolicznych mieszkańców, których działki sąsiadują z naszymi, procedura uzyskania pozwolenia na budowę wydłużyła się. Początkiem tygodnia wykonawca otrzymał dokument i może wreszcie zacząć działać - mówi Jarosław Okoczuk, wiceburmistrz Trzebini.
Mieszkańcy obawiali się między innymi wzmożonego ruchu poza koroną obiektu, tego że użytkownicy obiektu będą chodzić po ich terenach. Wejście ma być wytyczone od strony kąpieliska.
Komentarze
4 komentarzy
Jak czytam takie głupoty to odniechciewa się czytać i pisać.Napoleon nigdy nie był i nie będzie burmistrzem !
Popieram jerMih ! Przydałby się okazały KFC na tej działce między Orionem a Policją. A w Chrzanowie koło McDonalda potrzebny jest obustronny przystanek !
Jeszcze jak by pan burmistrz Okoczuk załatwił KFC w Trzebini....................
Jak tak czytam info z trzebini to wniosek mam jeden:: gdyby nie Okoczuk to nic by się w tym mieście nie działo!! BRAWO!!