Sport
Trzebińscy piłkarze polegli w Nowym Targu. Trener Kowalik: Zdecydował karny z kapelusza (WIDEO)
Zawodnicy MKS Trzebinia przegrali piąty ligowy mecz w tym roku. W sobotę ulegli na wyjeździe Podhalu Nowy Targ.
Materiał wideo:
PIŁKA NOŻNA
III liga - grupa czwarta
Podhale Nowy Targ - MKS Trzebinia 3-0 (0-0)
1-0 Dawid Dynarek (60-karny), 2-0 Marcin Przybylski (82), 3-0 Sebastian Dziedzic (90+5)
Podhale: Niemira - Drobnak (86. Bedronka), Lewiński, Cyfert, Barbus, Dynarek, Ligienza, Mizia, Kuźma, Przybylski (86. Borczyński), Pląskowski (876. Dziedzic)
MKS: Wróbel - Stokłosa, Ochman, Górka, Jagła, Chlebda (61. Sochacki), Kłusek (81. Jarosz), Majcherczyk, Świętek (74. Rogóż), Porębski (61. Stanek), Sołtys
Sędziował: Jacek Pieron (Kielce)
Zawodnicy trzebińskiego MKS ponieśli piątą porażkę w szóstym tegorocznym meczu ligowym. W sobotę ekipa z Nowego Targu w pełni zrewanżowała się „żółto-czarnym" za jesienną porażkę.
Szkoleniowiec gości Jerzy Kowalik dokonał kilku zmian w wyjściowym składzie, w porównaniu do ostatniego, przegranego meczu z Chełmianką. W bramce tym razem stanął Tomasz Wróbel, a w środku pomocy Mateusz Majcherczyk. Na prawy skrzydle mecz rozpoczął z kolei Bartłomiej Chlebda, a Radosław Górka tym razem zagrał w środku defensywy.
W ekipie Podhala od pierwszej minuty wystąpił Marek Mizia, który jeszcze w rundzie jesiennej bronił barw MKS (strzelił nawet gola w wygranym przez trzebinian 4-1 spotkaniu z Nowym Targiem).
W pierwszej odsłonie przewagę mieli gospodarze, ale nie potrafili jej przełożyć na zdobycz bramkową. Kwadrans po przerwie miejscowi cieszyli się już jednak z prowadzenia. Rzut karny pewnym strzałem na gola zamienił Dawid Dynarek, były gracz Soły Oświęcim.
Na kolejne trafienie trzeba było czekać do 82. minuty. Wówczas Tomasza Wróbla pokonał Marcin Przybylski. Wynik na 3-0 dla Podhala ustalił w doliczonym czasie gry Sebastian Dziedzic.
- Nie powinniśmy przegrać tego spotkania. Remis byłby najsprawiedliwszym wynikiem. Decydującym momentem w meczu było podyktowanie przez sędziego karnego „z kapelusza". Gdyby nie ta sytuacja, spotkanie wyglądałoby inaczej. Przy stanie 0-2 mogliśmy zdobyć kontaktowego gola. Niestety okazji nie wykorzystali Sochacki i Stanek. Mimo że mieliśmy trudną sytuację i do Nowego Targu pojechaliśmy w szesnastu, zawodnicy walczyli. Zagrali dobry mecz. Szkoda tylko, że nie zdobyliśmy punktów. Trzeba ich teraz szukać w pojedynku z Podlasiem - mówi Jerzy Kowalik, trener MKS.
Komentarze
48 komentarzy
Ale może Michalec już będzie zdolny do gry? Jak nie, to po raz kolejny będzie nam brakowało...Sawczuka. A może Cichy wróci? Ktoś widział jakiś trening w tym tygodniu?
Z tej 3 obrońców musicie chyba zrezygnować Panowie, bo Ochman będzie pauzował za kartki.
Nie wiem, czy brać to jako zwyżkującą formę Podlasia, czy słabszą Resovii :) być może to drugie, bo ostatnio Resovia wygrała tylko 2:1 z JKS-em choć ten się dość dobrze wzmocnił. No nic patrzymy na siebie.
Ciekawe wyniki zaległej 18 kolejki nasz najbliższy rywal urywa punkty Resovii z którą gramy kolejny mecz na ich terenie :)
dokladnie nie mamy nic do stracenia :) zobaczymy na kogo postawi trener :)
Kibic92 - czyli moja propozycja ustawienia i składu mogłaby być:)?
tutaj nie ma już co gdybać ustawić się wysoko i grać ofensywnie postawił bym na 3 obrońców żeby nie nadziać się na kontry i grać cały czas w przód.
Podlasie jutro gra zaległy mecz z Resovią, w czwartek pewnie jakiś trening, w piątek wyjazd do Trzebini z noclegiem (najdłuższy wyjazd w sezonie), no i w sobotę mecz. Dość napięty grafik. Oby chłopcy wzięli się w garść i od pierwszych minut "rzucili" się na przeciwników. MKS!
Chyba nie da się czyściej wybić piłki w takiej sytuacji niż zrobił to Stokłosa. Zobaczymy, czy nowa miotła w Podlasiu coś pomoże. Wydaje mi się, że nie i ułatwi nam to zgarnięcie 3 pkt. Oby!
Tak jest! Ciekawe co na to obserwator tego spotkania jeżeli takowy był na tym meczu. Kibice Podhala też naiwni krzyczą tak jakby urwali mu nogę, a gościu pewnie się teraz z tego śmieje... ale cóż czasu nie cofniemy. Co ciekawe Podlasie jest bez trenera! Storto zrezygnował. Lepiej dla nas?
Za podyktowanie takiego "karnego" sedzia powinien zostac zawieszony do konca sezonu a w przyszlym niech sedziuje mecze zakow, chociaz i to nie bardzo bo nie wolno dzieci bezpodstawnie karac. To co odstawil tez ten zawodnik Podhala nadaje sie do teatru Bagatela jako pierwszoplanowy aktor. Wyskoczyl w powietrze jakby nastapil na mine-pulapke!!! Takie cos tez powinno byc karane to moze pilkarze nauczyliby sie troche mestwa a nie grania jak panienki i to sie tyczy zarowno polskich lig jak i zagranicznych oraz pucharow i reprezentacji. Jezeli w trakcie meczu sedzia nie wylapie takiego symulowania a bedzie to gdzies nagrane i bedzis dowod ze probowal wymusic faul powinien zawodnik byc zdyskwalifikowany na kilka meczy plus kara finansowa. Napewno bardzo szybko by sie oduczyl naciagania przepisow.
HAHAHA trzymajcie mnie. To ma być ten "karny"??? Toż to skandal! Nie dziwię się Kowalikowi, że użył takich słów. Nasz zawodnik idealnie wybił piłkę, czyściutko można by rzec. Gracz Podhala nawet nie zastenkał, tylko od razu wstał. Jak dla mnie przegraliśmy 2:0.
Sasal zwolniony z Motoru! Jak dla mnie duże zaskoczenie. Ale niezłe jaja by były jakby Chełmianka lub Wólczanka awansowała. Choć sportowo na to zasługują z pewnością. Wciąż czekam na skrót meczu z Podhalem.
Mirosław, dużo mówi wypowiedź trenera Podhala, który nie chce oceniać sytuacji z karnym, bo akurat był odwrócony i nie widział dokładnie zdarzenia:) Ale nie ma co tego rozpamiętywać, tu się trzeba skupić na Podlasiu.
Sawczuk trenuje bo nie widziałem.
Kontrowersyjny karny zepsuł mecz (Relacja z futmal.pl) Nie pisz takich bzdur. Jak można się sugerować relacją gościa który pisze ich kilkanaście dziennie. Podobnie jaki inny znany redaktor z GK. Byli na wszystkich tych spotkaniach? Według mojej opinii nie można napisać obiektywnej relacji skoro nie widziało się przebiegu wydarzeń. Każdy trener ma inne spojrzenie na sytuację boiskową i każdy będzie bronił swojego tyłka, więc sugerowanie się ich wypowiedziami może być bardzo mylące.
Może nowy trener byłby lepszym rozwiązaniem? Nowa motywacja, inne podejście, czyste konto. I wtedy byłaby możliwość odwieszenia Sawczuka (chyba). Ale z drugiej strony co muszą czuć chłopaki jak co kilka miesięcy zmienia się im trenera. MKS Trzebinia chyba nie zna takiego słowa jak "stabilność".
byłem na meczu ale co do karnego nie moge sie wypowiedzieć gdyż siedziałem za daleko i nie było widać dokładnie ale z tego jakie faule wcześniej gwizdał pan sedzia nie dziwie się, że mógł gwizdnąć karnego z niczego. druga bramka wina obrony Wróbel obronił potężny strzał i obrońcy zamiast wybić piłke chyba sie nie zrozumieli i dobił ją przybylski nie dajac juz szans Wróblowi. na końcu sie odkryliśmy i dziedzic (przeszedł do podhala z resovii) pewnym strzałem pokonał naszego bramkarza. kamera na meczu była więc może bedzie jakiś skrót. ogólnie bardzo brzydkie zachowanie naszych zawodników przy karnym rzucili się na sędziego i odpychali go niepotrzebnie dobrze, że wtedy posypały się tylko żółte kartki bo zachowanie było ewidentnie na czerwone. za niedługo nie będzie kim grać bo w samym wczorajszym meczu złapaliśmy 5 żółtych, a dla przykładu podhale żadnej.
Trzebinianin mysle ze po tym meczu przegranym badz nie, trener nie zostanie zwolniony tylko bedzie pracowal dalej a w razie wpadki zawodnicy dostana po kieszeni.
Kontrowersyjny karny zepsuł mecz (Relacja z futmal.pl) Podhale Nowy Targ wygrał zasłużenie z MKS Trzebinia, ale okoliczności zdobycia przez gospodarzy pierwszej bramki pozostawiają spory niesmak. NKP zdobył bramkę z karnego, którego atrbiter nie powinien podyktować. Rozjemca stwierdził, że Stokłosa sfaulował Drobniaka i Dynarek pewnym strzałem uzyskał prowadzenie. W końcówce najpierw Przybylski strzelając na raty pokonał Wróbla, a wynik w doliczonym czasie gry ustalił Dziedzic. Piłkarze MKS wypracowali kilka okazji, zwłaszcza w pierwszej połowie, gdy mecz miał bardzo wyrównany przebieg.
Wiesz Lechia też ma silną kadrę, ale wyniki i miejsce w Ekstraklasie tego nie pokazują ;). Byliśmy w stanie z Nowego Targu wywieźć punkt. Tyle w temacie. Jarosz jeszcze zdąży sobie pograć mam nadzieję, że w III lidze. Podlasie uważam jest na takim samym poziomie co jesienią. MUSIMY wygrać ten mecz nie ważne jak i nie ważne ile. Kiedyś pisałem, że wąska kadra może dać się we znaki wiosną, ale cóż "przecież mamy rywalizjacje na każdą pozycję"... to co się działo zimą w klubie to paranoja. Mieliśmy walczyć o połówkę tabeli, a za tydzień będziemy grać ważny mecz w kontekście UTRZYMANIA. Dobrze, że ta grupa jest wyrównana. Spójrzcie gdzie są drużyny co mają 19 pkt. w innych grupach III ligi. Oby ktoś nie pauzował za kartki na Podlasie. Proponuję: Wróbel - Jagła, Ochman, Kalinowski, Stokłosa - Sochacki, Górka, Majcherczyk, Świętek - Stanek, Sołtys. Niech to będzie godne pożegnanie Kowalika, któremu dziękujemy za niezapomniane chwilę w MKS-ie Trzebinia... Ostatnie mecze trenerów to Antkiewicz - 1:1 Resovia i Szopa - 2:0 Wisła Sandomierz. Niech trener Kowalik weźmie przykład z tego drugiego. WSZYSCY NA PODLASIE!
Przecież pisała osoba będąca na meczu, że te dwie pozostałe bramki to już efekt naszego odkrycia się. Wiadomo, że Podhale miało przewagę w polu - to zespół mocniejszy, będący w lepszej dyspozycji. Nasz niedawny lider ofensywy (Mizia) to u nich jeden z wielu. Sztuką jest jednak wywozić punkt/y z takiego terenu, na co była szansa gdyby nie karny z kapelusza - o to chodziło trenerowi.
Nie wierzę że inni sędziowie sędziujący mecze na tym poziomie nie czytają tych wypowiedzi i czy trener tym samym jeszcze bardziej nie zaszkodził drużynie. Myślę tu o następnych spotkaniach. Jak ja tu napisałem że "trener jest do dupy" ktoś tu mnie upominał że go obraziłem. Co w takim razie można pomyśleć po jego wypowiedzi?
Na wszystkich podhalańskich portalach piszą również o tym, że Podhale grało w piłkę i miało przewagę, a Trzebinia kopała tylko piłki do przodu. Wynik meczu 3-0 dla Podhala, jeśli było by to 1-0 po tym karnym można by powiedzieć, że Trzebinia przegrała mecz przez sędziego, a tak to tylko jeszcze bardziej pogrążył się trener swoją wypowiedzią.
Tzn Podlasie:)
Trzeba też uczciwie powiedzieć, że skład mamy najwęższy i najsłabszy odkąd gramy w 3 lidze. Nie ma już Włodyki, Gawęckiego i Mizi, a do tego w porównaniu z końcówką jesieni nie grają w ogóle Cichy i Sawczuk. Cały czas wypadają też kluczowi, najbardziej doświadczeni zawodnicy tej drużyny (Kali, Majcher, Michalec). Tak więc Kowalik nie ma łatwo, a czasu nie ma - trzeba to szybko ustawić na Zagłębie.
Panie Mirosławie, miałeś Pan rację co do Kowalika i formy drużyny (nie wiem czy na podstawie realnych wieści/obejrzanych sparingów i treningów czy to takie myślenie życzeniowe było), ale to nie uprawnia to do oceniania pomeczowych wypowiedzi. Na wszystkich podhalańskich portalach piszą, że karny był wymysłem sędziego, więc nie ma się co dziwić, że walczący o życie (czyli utrzymanie) trener się zdenerwował. Kto wie, czy by się nie skończyło bezbramkowo, gdyby nie ta jedenastka. Simon, gdzie ta twoja recenzja z meczu? Co mnie cieszy, to że tak dużo nas tu komentuje - czyli jednak jest grono, któremu zależy na MKS:) Żeby to jeszcze było widać na trybunach, a nie 150 osób, z których połowa pomstuje tylko na sędziego i zawodników.
Jarosz fizycznie się rozbudował mocno przez rok treningów. Jak ktoś uważnie ogląda rozgrzewkę, to widać,że chłopak ma bardzo dobre uderzenie z lewej nogi. O ambicję możemy być spokojni. Zwyżkę formy od dawna sygnalizuje Sochacki i też czas na pierwszy skład. Podlasie jest podobnie jak my w dołku i przyjadą raczej niepewni swojej formy (nie tak jak Chełmianka).
Wynik był do przewidzenia, patrząc na kadrę i formę Podhala. Zresztą pisałem przed meczem, że większość zawodników tego zespołu grało wyżej lub też wywodzi się z dużych klubów. Za tydzień mecz ostatniej szansy dla trenera, ale też jeśli chodzi o utrzymanie w lidze. Kto to spotkanie o przysłowiowe "sześć punktów" przegra, ten poleci z ligi. Jak będzie remis, to polecą obydwa zespoły. Cała reszta poza JKS robi punkty, więc nie ma się co czarować, że forma nagle w maju przyjdzie. W związku z tym musimy w tych zawodach zaatakować zdecydowanie od początku, pressingiem. Czas na zmiany w składzie, środkiem pomocy z nie mającym siły do gry "box-to-box" Kłuskiem i będącym bez formy Porębskim nic nie ugramy. Niech trener wreszcie zaryzykuje i wstawi do składu Grześka Jarosza i Łukasza Sochackiego od początku. Co jest do stracenia? Ja bym wyszedł w 1-3-5-2: Wróbel - Ochman, Górka, Kalinowski - Stokłosa, Jarosz, Majcherczyk, Sołtys, Jagła - Sochacki, Stanek.
do końca zostało jeszcze 11 więc wszystko jest możliwe w tym mecze z Podlasiem, Unią, JKS, Karpatami, Solą, Spartakusem w których trzeba zdobyć pełna pule, w Rzeszowie będzie ciężko ale dlaczego by u nas nie postawić się Motorowi co pokazała Unia w tej kolejce w dodatku w Lublinie lub Stali co pokazaliśmy na jesień. Do składu wróci teraz Kali, Kowal. Sochacki według mnie z Podlasiem powinien zagrać od pierwszej minuty tak samo Stanio, od pierwszej minuty trener powinien postawić na ofensywę, musimy walczyć bo jeszcze nie wszystko stracone.
kiedyś pisałem jak kończyło się wielkie piłkarstwo w Krzeszowicach,Alwerni,Libiążu,i może w Balinie,Trzebinia idzie właśnie w tym kierunku,od awansu do 3 ligi każdy trener wyrzucał ze składu wychowanków a zarząd nic nie robił by ich zatrzymać,szkoda młodzieży, wychowanków, trenerów młodszych grup ,kiedyś robili fajną robotę,w każdym roku po kilku dobrych juniorów wchodziło do gry ale w 3 lidze nie mogli grać bo za słabi ,lepiej sprowadzić z wisły albo z Pcimia,strata Mizi i Gawęckiego pokazała że niema na ich miejsce zmienników,takich piłkarzy trzeba zatrzymać, docenić,z czym niektórzy mają problem
Do steve: A w którym momencie to ja obraziłem zawodników? Czy oni nie kopią? jeśli kopią to są kopaczami, bo do nazwania ich "zawodnikami", którzy grają w piłkę bardzo dużo im brakuje. TrzebinianinMKS - chyba łatwiej wymienić tych z Krakowa niż rodowitych trzebinian, więc nie ośmieszaj się takim pytaniem.
Żuradzki nic nie zrobi. Przynajmniej do listopada. Nie wiem czy wygra wybory z Okoczukiem i Panią Sierką, która chętnie zamiast boiska MKS wybudowałaby 10 bieżni dla dzieciaków, które pewnie za 5 lat nie będą już się bawić w lekkoatletykę. Aczkolwiek szanuje inicjatywę. Jurek dziś zagrało dwóch wychowanków na dodatek młodzieżowców. Są przyszłością tego klubu, a w drodze jest paru innych. Mirosław wymień tych twoich "kopaczy z Krakowa".
steve właśnie Nemo napisał Ci gdzie są wychowankowie MKS a tutaj pompuje się w staruchów z Krakowa czy Rybnika a wychowankowie gdzie? Może jakby wychowankowie grali to by ich koledzy zapełnili trybunę a tak ? Ludzie nie chodzą bo mają dość tych Augustynków i S Ślusarków którzy całe swoje życie tylko trzepią kasę z Hutnika a teraz z Mks . Mam nadzieję że nowy burmistrz nad tym zapanuje
Panie Mirosławie chyba Pan się zagalopował ,nie wiem kto jest z Krakowa ale trener mieszka chyba w Zabierzowie,zawodników też nie powinno się obrażać ja na ich miejscu nie wiem jak bym postąpił,dobrze że nie czytają tych bzdur.
Panie jurek kup Pan stadion i zrób Pan pastwisko ,a młodzież zagoń przed komputery,wszyscy w tym kraju lubią r.......lać tylko o budujących trudno,lepiej przeznaczyć kasę na reklamy które ogłupiają ludzi,ile razy Pan był na meczu trampkarzy ,juniorów,najlepiej to załóż pan korki i pokaż jak się to robi.
Młodzież szkolona za kasę gminną gra w: UKS Dulowa, LKS Rajsko i KS Chełmek, albo nie gra wcale.Płaci się za to kopaczom z Krakowa, bo oni są lepsi. Trener także musi być z Krakowa, bo przecież na miejscu nie ma trenerów z klasą. Jaką klasę ma Pan Kowalik dzisiaj pokazał w wypowiedzi pomeczowej w jednym z podhalańskich portali. Wstyd i żenada.
Rozpieprzyć tą bandę nieudaczników . Gdzie jest młodzież szkolona za kasę gminną ? Czy jakiś wychowanek MKS dzisiaj gra? Gmina ładuje kasę a na mecz przychodzi 100 ludzi. Może to wina zarządu , może trzeba wysłać tych dziadków na emeryturę? Może ktoś napisze ile zarabiają te pseudogwiazdy . Przepraszam pobierają stypendium. Może pan Żuradzki i jego następca rozpi....ą tą bandę.
Przykro naprawdę przykro mi to pisać, ale po meczu z Podlasiem w jakimś stopniu będziemy wiedzieć w jakiej lidze będziemy grać w przyszłym sezonie... ten mecz będzie podobny do tego z przed roku przeciwko Cosmosowi Nowotaniec, gdzie musieliśmy wygrać jeżeli chcieliśmy się utrzymać. Motor zremisował z Unią Tarnów. Każda drużyna punktuje prócz nas...