Sport
MKS znów wygrał, ale rywal postawił trudniejsze warunki
W najskromniejszych rozmiarach trzecioligowcy z Trzebini wygrali w środę drugi sparing z Giebułtowem. Powoli klaruje się kadra zespołu.
PIŁKA NOŻNA
Sparing
MKS Trzebinia - Jutrzenka Giebułtów 1-0 (0-0)
1-0 Testowany (49)
MKS: Wróbel - Sawczuk, Testowany 1, Ochman, Jagła. Testowany 2, Małodobry, Kalinowski, Testowany 3, Mizia, Sochacki
Na zmiany wchodzili: Szymala, Stokłosa, Górka, Sanok, Kowalik, Stanek, Raźniak i czterech testowanych.
Po wysokiej wygranej z Limanową (7-1) w drugim meczu kontrolnym trzebinianie natrafili na lepiej dysponowanego rywala. W pierwszej połowie na boisku w Bolęcinie optyczną przewagę mieli gracze MKS-u, ale nie przekładało się to na sytuacje strzeleckie. Kibice i zawodnicy z ławki rezerwowych domagali się karnego twierdząc, że faulowany w polu karnym był Łukasz Sochacki. Szybko po zmianie stron Trzebinia zdobyła gola. Po dokładnej centrze Rajmunda Raźniaka z prawej strony na długi róg uderzeniem głową popisał się jeden z testowanych. Piłka przeleciała między nogami bramkarza i wpadła do siatki.
Wydawało się, że kolejne gole będą kwestią czasu. Jednak wcale ławiej się gospodarzom nie grało, choć stworzyli sobie parę okazji. Kilka razy uderzali z dystansu. Między innymi piłka przeleciała nad poprzeczką po uderzeniu z woleja Rajmunda Raźniaka. Golkiper gości wybronił też uderzenie oznaczonego "dziesiątką" jednego z testowanych trzebinian (młodzieżowca), który urwał się prawą stroną. Goście też kilka razy postraszyli. Ich strzały były jednak niecelne, obonione przez bramkarza lub zblokowane przez defensorów. A po uderzeniu z wolnego bramkarz MKS-u przeniósł futbolówkę palcami nad poprzeczką.
- To nasz drugi sparing. Spotkanie było wyrównane. Trzebinia gra wyżej, ale nie było tego widać na boisku. Szkoda okazji Balawajdera, Ślaskiego, Niedźwiedzia i Steca. Powinna z tego wpaść przynajmniej jedna bramka. Nie udało się. Bramkarz gospodarzy dość dobrze bronił - skomentował trener gości Piotr Powroźnik.
- Weszliśmy w okres cięższych treningów i to było widać na boisku. Rywale wyglądali na bardziej świeżych. To naprawdę dobry zespół. Ten mecz jak ten pierwszy służył celom szkoleniowo-testowym. Wstępną selekcję testowanych już zrobiliśmy i w kręgu zainteresowania pozostało 5-6 zawodników - stwierdził szkoleniowiec trzebinian Maciej Antkiewicz.
W sobotę o godz. 10.30 MKS zagra za boisku Milenium Skawina z Wiślanami Jaśkowice.
Komentarze
16 komentarzy
Całkiem niezły wynik. Może coś Przełom napiszę i dowiemy się od trenerów o nowych zawodnikach. No i może o Kaiserze...
Wiślanie Jaśkowice - MKS Trzebinia 2:2 (0:1) Bramki: 55' ?, 74' ? - 21' Kowalik, 80' Mizia MKS: (I połowa) Wróbel - testowany 1, testowany 2, Ochman, Jagła, Kowalik, testowany 3, Majcherczyk, testowany 4, testowany 5, Raźniak (II połowa) Szymala - Sawczuk, Górka, testowany 6, Stokłosa, Sanok, testowany 7, Małodobry, testowany 8 (75' Jarosz), Stanek, Mizia
Nie no tak jak trenerzy mówią zazwyczaj to w sparingach wynik jest sprawą drugorzędną ale w tym przypadku nie do końca bo przecież tak jak wcześniej pisałem trzeba rozegrać mądrze ten sparing bo on jest najważniejszy w kontekście ligi. Ale jak przegramy to świat się nie zawali ;) ważniejsza na ten moment jest kadra bo trzeba ją dobrze wzmocnić i uzupełnić.
Jutro ten sparing z Wislanami, troche dziwnie sparowac z taka druzyna ze swojej ligi i taki sparing w sumie jak nie sparing za bardzo nie mozna pokazac wszystkiego nad czym sie pracuje zeby sie to pozniej nie odbilo w lidze, a wlasnie po to jest sparing raz zeby wybiegac i byc w rytmie a dwa zeby wlasnie wypracowac albo przetestowac ustawienia schematy no chyba ze trener sobie zalozyl ze na to przyjdzie czas w kolejnych dwoch sparingach z Wislanka Grabie i Hutnikiem bo w sparingu z Podhalem raczej moze byc podobnie jak z Wislanami, chyba ze ja juz za bardzo panikuje :)
Garbarnia wygrał z Wiślanami 3:1 jak na mecz beniaminka II ligi oraz beniaminka III ligi to niezły wynik dla Jaśkowic. W sobotę będzie ciężko również ze względu na godzinę i pewnie też pogodę.
W Unii od kilku lat jest już kiepsko ale zawsze wychodzą z tego cali. Tam chodzi przede wszystkim o sponsora grupa azoty, która sponsoruje piłkę nożną jak i żużel więcej idzie oczywiście na to drugie więc Unii zawsze było ciężko. No i pustki na trybunach. Też mam takie wrażenie, że JKS się sypie jakoś tak stawiam ich na walkę o utrzymanie. Na pierwszym treningu było podajże 8 zawodników dla porównania u nas 28...
Moim zdaniem oni się utrzymają. Będzie zaciekła walka o to utrzymanie, bo tak jak tu już rozmawialiśmy - beniaminkowie dość mocni powchodzili. Chełmianka wygrała z II-ligowym zespołem w PP, Wólka Pełkińska solidnie się wzmacnia, paru ciekawych zawodników wzięli już w Sandomierzu (np. Wierzgacz i Podstolak z KSZO). Na razie najgorzej wygląda chyba JKS Jarosław, skąd odeszło większość podstawowych zawodników. Bez szału również Spartakus Daleszyce. Nie wiem, czy właśnie Unia Tarnów też nie będzie mieć problemów.
Dzięki, ale przyznasz że mimo to Wiślanom będzie trudno utrzymać się. Jak mówił dyr.sportowy Wiślan to oni mieli budżet klubu na drugą ósemke w IV lidze. Zobaczymy czy się coś zmieni. Aczkolwiek nam też mówiono, że będzie się nam trudno utrzymać a zajęliśmy 12. miejsce w tabeli :) Czyli co Beskid też upada. Szkoda kolejny klub do kolekcji upadłych; Świt, Górnik Libiąż, Fablok itp. mam nadzieję, że nigdy do tego grona nie dolaczymy dopóki naszym sponsorem jest miasto.
Wiemy - taka jest decyzja nowego trenera. Z tego co wiem, uznał, że ci zawodnicy w 4 lidze na pół województwa nie będą się w żaden sposób rozwijać. W związku z tym część najzdolniejszych została u niego w pierwszej drużynie (Pestka, Wilk - już zagrali w pierwszym składzie w lidze), reszta zostanie wypożyczona lub puszczona do innych klubów (podejrzewam, że może nawet do nas ktoś stamtąd przyjdzie). A główną drużyną młodzieżową będzie ekipa CLJ. Wiślanie są mimo wszystko lepiej zorganizowani niż Jutrzenka, mają kibiców (1 000 osób na barażu) i stadion Skawinki też jest ok. Bardziej stabilny skład też tam jest, regularnie wzmacniany (teraz wzięli Popielę, podstawowego zawodnika sypiącej się chyba Unii Tarnów). Beskid na pewno nie będzie grał o awans, raczej ciężka walka o utrzymanie ich czeka. Wg mnie nikt nie zagrozi Hutnikowi.
Wątpię żeby Kaiser był zmęczony po zgrupowaniu. Przecież to było na początku lipca jeszcze w futsalu. Ja bardzo nie lubię Jutrzenki i jej trenera zwykłe wieśniaki i tyle skoro są w IV lidze topową drużyną to chyba powinni zabiegać się o awans. Robią to ale nie mają podstaw do tego by grać w obecnej III lidze; brak odpowiedniego stadionu, słaby budżet, brak kibiców, itd. Z czym do ludzi Jutrzenka to trochę takie drugie Wiślany tylko, że tam mają jakąś wizję i kibiców. Myślę, że Jutrzenka znów w tym roku nie awansuje bo przecież o awans będą grać Hutnik, Beskid, Unia Oświęcim co ciekawe Cracovia II nie zgłosiła się do IV ligi oraz Wisła, u Wisły wiadomo brak kasy ale u Cracovii? Może wiecie coś na ten temat?
Co do trenera Jutrzenki - jego jeszcze boli to, że rok temu to MKS awansował do baraży o 3 ligę, a nie on ze swoją ekipą, po tym jak dali d... w ostatniej kolejce w Zembrzycach. Znając trochę jego różnych wypowiedzi, on na pewno uważa, że to Jutrzenka powinna grać w 3 lidze teraz.A tak musiał się obejść smakiem i to już 2 razy MKS wyprzedzał go w batalii o awans, a w tym roku Hutnik nie pozwoli im awansować. Zresztą z czym do ludzi - to klepisko, jakie jest w Giebułtowie nie ma prawa być dopuszczone do wyższej ligi.
A może Kaiser jeszcze odpoczywał po zgrupowaniu kadry, na którym był do 2 lipca? To jeszcze kilka dni dłużej od chłopaków grających w Regions Cup, a oni wrócili dopiero w poniedziałek. Na tych zdjęciach sporo testowanych widać, jeden z nich przypomina mi Jana Kowalskiego z Wiernej Małogoszcz, ale nie chce mi się wierzyć, że to on.
Kibic, zobacz na galerię o takie żółte koszulki mi chodziło dodatkowo chyba dostali też nowe dresy :) oczywiście bramkarze
Jeżeli Kaiser wybrał futsal to bardzo mnie zawiódł ale wątpię myślę, że K.Ślusarek go tam nastawił ;) szkoda żeby taki talent się zmarnował. Dobrze mówisz albo komuś zależy na grze w MKS albo nie jak nie to niech się pakuje i pa pa już wolę wychowanka słabszego ale mającego ambicje, serducho do gry i przede wszystkim klub nie jest mu obojętny. Mam nadzieję że to nie będzie dotyczyć Kaisera. Oby ten stoper był doświadczony i organy przynajmniej w III lidze i wtedy jak najbardziej w środku pomocy Kali-Małodobry czyli nasi wychowankowie ;)
Trener Jutrzenki pewnie nie wiedzial co ma powiedziec po porazce to powiedzial najgorzej jak mogl czyli glupio :) Tak jak mowisz moze sie okazac ze wszyscy czekaja na Kaisera a wygranym nowego sezonu moze byc Raźniak. A moze z Kaiserem jest tak jak z Pikolem ze sami nie wiedza czego chca czy MKS czy futsal i pozniej konczy sie to tak jak widac. Albo jakies stawianie warunkow ze trening taki czy inny czy zle czy dobrze, pasuje - zostajesz , nie pasuje - do widzenia takie jest moje zdanie. I tak jak rozmawialismy wczoraj ze jednak Kali na srodku pomocy z Małodobrym a na stoperze testowany.
Skromnie ale zwycięsko. Zapowiada nam się kolejna perełka w postaci Raźniaka. Jak będzie tak dalej grał to kto wie być może powalczy o pierwszy skład? Znów nie ma Kaisera co mnie trochę niepoki. Być może jakaś kontuzja. Trochę nie rozumiem trenera Jutrzenki - "Trzebinia gra wyżej, ale nie było tego widać na boisku" przecież to jest sparing gdzie testuje się zawodników a ten wyskakuje z ocenianiem drużyny gości. Słabo. Jak dobrze rozumiem to już po sparingu z Wiślanami będą znane nowe twarze. Ten sparing może okazać się najważnieszym z wszystkich bo to beniaminek naszej grupy.