Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Snajperzy Wisełki nie postrzelali w Żarkach

16.10.2016 17:29 | 0 komentarzy | 4 124 odsłony | Marek Oratowski
Ostatnia aktualizacja: 16.10.2016 17:59

Rezerwy Żarek pokonały Rozkochów. Gdyby liczyć sytuacje bramkowe obu ekip, wynik powinien być remisowy. Regulice rozgromiły Zalas.

0
Snajperzy Wisełki nie postrzelali w Żarkach
Zawodnik Żarek Łukasz Paluch musiał w końcówce opuścic boisko po faulu Łukasza Mazgaja (Rozkochów), który zobaczył czerwoną kartkę
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

Klasa B - Chrzanów

LKS Żarki II - Wisełka Rozkochów 2-0 (1-0)
1-0 Tomasz Polowiec (12), 2-0 Kamil Jesionowski (56)

Żarki: Pędziałek - Garlacz, Madeja, Horawa, Jesionowski, Cygan (46. Paluch), Pawlik (46. Majka), Osadziński, Polowiec, Lelito, Nędza (60. Bisaga)
Rozkochów: Gołdyn - Hruby, A. Mazgaj, M. Mazgaj, Ł. Mazgaj, Warchoł, Momot (60. Zięba), Kosowski, G. Mazgaj, Mastalski, Wójcik

Oba zespoły w pierwszej odsłonie miały kilka sytuacji. W ekipie gospodarzy pomylili się jednak przy strzałach z dystansu Kamil Jesionowski i Tomasz Polowiec. Ten drugi po indywidualnej akcji znalazł ostatecznie drogę do siatki płaskim uderzeniem z siedmiu metrów. Goście mogli się odgryźć, jednak Mateusz Warchoł w sytuacji sam na sam z ostrego kąta posłał futbolówkę obok słupka.
Po zmianie stron więcej z gry mieli dążący do wyrównania przyjezdni. Mieli w niedzielę mocno rozregulowane celowniki. Najlepsze okazje zmarnowali Mateusz Warchoł i Jakub Kosowski, który mając przed sobą tylko bramkarza po centrze z prawej strony uderzył z woleja, jednak chybił. Gracze Żarek rzadziej zapuszczający się pod pole karne Wisełki przeprowadzili jednak drugą skuteczną akcję. Obrońcami i bramkarzem zakręcił doświadczony Kamil Jesionowski, który po chwili przyjmował gratulacje od kolegów. W końcówce 20-latek Łukasz Mazgaj ostro wszedł w nogi zmiennika Łukasza Palucha. Zobaczył drugi żółty kartonik (w pierwszej odsłonie dopuścił się podobnego przewinienia) i w 88. minucie zawodnik Rozkochowa musiał opuścić boisko.
- Moi zawodnicy zagrali niezłe spotkanie. Stworzyli parę okazji i przy odrobinie szczęścia mogliśmy ten mecz zremisować - stwierdził Mieczysław Sibik, szkoleniowiec Wisełki.

SPRiN Regulice - Victoria II Zalas 13-0

Zryw Bodła - Nadwiślanka 1956 Okleśna 2-1

Małopolska Liga Juniorów Starszych

MKS Trzebinia-Siersza - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0-4

Czytaj również