Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Gol Ukraińca nie wystarczył. Trzebinia przegrała z Pasami

23.07.2016 14:56 | 0 komentarzy | 3 546 odsłony | Michał Koryczan, Marek Oratowski
Ostatnia aktualizacja: 23.07.2016 17:40

Piłkarze trzebińskiego MKS ponieśli porażkę w sparingu z rezerwami ekstraklasowej Cracovii, prowadzonymi przez byłego piłkarza klubu z Trzebini.

0
Gol Ukraińca nie wystarczył. Trzebinia przegrała z Pasami
Marek Mizia (w środku) był jednym z wyróżniających się piłkarzy MKS w meczu z Cracovią II. Fot. Michał Koryczan
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

Sparingi

MKS Trzebinia-Siersza - Cracovia II 2-5 (1-0, 2-1, 2-2, 2-5)

1-0 Gaspar Repa (8), 2-0 Roman Stepankov (35), 2-1 Łukasz Sosnowski (55), 2-2 testowany (87), 2-3 Krzysztof Szewczyk (93), 2-4 Krzysztof Szewczyk (106), 2-5 Krzysztof Szewczyk (108)

Trzebinia: Wróbel - Sanok, Sawczuk, Kalinowski, Jagła, Kowalik, Repa, D. Gawęcki, Mizia, Majcherczyk, Stepankov oraz K. Pająk, Domurat, Kwiecień, Przybyszewski, Martyniak, Sz. Kurek, Małodobry, Szczurek, Barczyk, Piskorz, Kaiser, Raźniak, Sochacki.

Beniaminek trzeciej ligi przegrał z rezerwami ekstraklasowej Cracovii. O zwycięstwie gości w trwającym dwie godziny meczu (zawodnicy grali cztery kwarty po 30 minut) zdecydowały dwie ostatnie części spotkania. Trener MKS Robert Moskal wypuścił wówczas do boju drugi garnitur. Okazję do pokazania się otrzymała grupa testowanych zawodników. Żaden z nich nie dał trenerowi argumentów, aby dokooptował ich na stałe do zespołu.
Dopóki miejscowi grali w optymalnym zestawieniu, to właśnie oni dominowali na murawie. Przewagę udokumentowali zdobyciem dwóch goli. Najpierw po akcji Michała Kowalika i nie najlepszej interwencji bramkarza krakowian, do siatki trafił Gaspar Repa. Potem, przy sporym udziale jednego z defensorów rywali, bramkę strzelił Ukrainiec Roman Stepankow, napastnik pozyskany z Puszczy Niepołomice.
Na listę strzelców mógł wpisać się aktywny Marek Mizia, ale instynktowną interwencją popisał się golkiper Cracovii II.
Przyjezdni kontaktowego gola zdobyli jeszcze w drugiej tercji. W kolejnych dwóch, przewaga gości była coraz większa. Hat-trickiem popisał się Krzysztof Szewczyk. Wynik mógł być nawet wyższy, ale raz piłka wylądowała na poprzeczce, a innym razem udanie obronił Krzysztof Pająk.

- Cieszę się, że mogłem tu przyjechać i to nie w roli widza, ale pracującego człowieka. Widać, że ten klub się rozwija. Zresztą świadczy o tym awans do trzeciej ligi. Pamiętam czasy, kiedy tutaj było bardzo ubogo, ale to też były bardzo fajne czasy. Co do meczu, to sparingi są od tego, żeby pewne rzeczy sprawdzać. Wyniki nie mają znaczenia poza tym, że budują morale. Na pewno to zwycięstwo buduje morale młodych chłopaków. W pierwszych 60 minutach spotkania nie ustrzegliśmy się błędów. Straciliśmy dwa gole. MKS grał jednak w tym najbardziej optymalnym na ten moment składzie. Przyjechaliśmy tutaj po to, żeby zbierać naukę. Kilku chłopaków zbiera pierwsze szlify w seniorach. Dla nich jest to bezcenne. W drugich 60 minutach widać było ewidentnie różnicę piłkarską i dlatego taki wynik - mówi Piotr Mrozek, szkoleniowiec Cracovii II, a w przeszłości piłkarz m.in. Górnika Siersza, MKS Trzebinia-Siersza i Fabloku Chrzanów.

Hutnik Nowa Huta Kraków - Zagórzanka Zagórze 3-4

Bramki dla Zagórza zdobyli: Marcin Psioda 2, Testowany 1, Mariusz Rejdych.

Zagórzanka: Madeja - Woźniak, Bujakiewicz, Prażmowski, Pieczonka, Bogacz, Glistak, Rejdych, Tokarek, Psioda, Testowany 1. Na zmiany wchodzili: Testowany 2, Testowny 3 i Kominiak.

W swoim drugim sparingu gracze Zagórzanki w połowie drugiej tercji przegrywali w Krakpwie 0-2. Jednak w ciągu kilkunastu minut odrobili straty, Najpierw Marcin Psioda główkował do siatki po centrze Prażmowskiego. Do remisu doprowadził Testowany 1 po dograniu Rejdycha. Jednak gospodarze znów wyszli na prowadzenie. Ostatnie słowo w pojedynku rozgrywanym w upale w samo południe należało wszak do gości. W 68. minucie Marcin Psioda zdobył gola na 3-3, a wygraną zapewnił Zagórzance Mariusz Rejdych strzałem z 20

- Jestem zadowolony zwłaszcza z gry obeonnej zespołu - podsumował trener gości Piotr Szczotka.
Za tydzień jego piłkarze zagrają na wyjeździe ze Świtem Krzeszowice.