Trzebinia
Ranny mężczyzna nie żyje
Nie udało się uratować leśnika, który pomagał w poniedziałek podczas załadunku drewna. Mężczyzna zmarł. Miał 54 lata.
1
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, mężczyzna nie zachował bezpiecznej odległości podczas stabilizacji wozu, służącego do przewożenia drewna. W momencie wysuwania się stabilizatorów, jeden z nich zahaczył o niego i przygniótł go. Mimo natychmiastowej pomocy, nie udało się go uratować.
Podleśniczy zmarł. Był mieszkańcem Myślachowic. Zostawił żonę i dziecko.
Komentarze
zapoznaj się z Regulaminem
1 komentarz
Rodzinie leśniczego bardzo współczuję. Nie chciałabym być w skórze operatora-kierowcy, wyobrażam sobie jego poczucie winy, załamanie spowodowane nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności. Jemu również współczuję. Życie jest nieprzewidywalne.