Krzeszowice
Jaki interes ma w tym Trzebinia?
Pytali podczas wtorkowego spotkania, poświęconego budowie obwodnicy, łączącej drogę krajową nr 94 z autostradą A4, członkowie Stowarzyszenia Nasze Psary. Jeden z wariantów przecina ich wieś i - ich zdaniem - miasto w ogóle na tym nie skorzysta.
We wtorek próbowali przekonać radnych, że najlepszy jest wariant z numerem trzy, który biegnie przez zachodnie krańce gminy, od węzła w Balinie przez Luszowice, Sierszę, Gaj, Czyżówkę i dalej w kierunku Olkusza. Tylko on - jak twierdzi Tomasz Piszczek, przewodniczący stowarzyszenia - odciąża ruch w centrum miasta. Poza tym dzięki budowie tej drogi, zwiększa się szansa na rozwój terenów poprzemysłowych po zakładach górniczych czy kopalni Siersza.
Tego samego zdania jest Grzegorz Żuradzki, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie:
- Kierowcy, jadący od Oświęcimia w kierunku Olkusza, nie będą przejeżdżać przez Młoszową, Dulową, by wjechać na nową obwodnicę. Nadal będą przejeżdżać przez centrum Trzebini, bo tędy będą mieli krócej - mówił Grzegorz Żuradzki.
Tymczasem władze Krzeszowic optują za budową drogi obok Psar, bo dziś - jak argumentował goszczący w Trzebini burmistrz Krzeszowic Wacław Gregorczyk - nie mają dobrego połączenia z Olkuszem.
Kolejne spotkanie w tej sprawie w połowie września.
Komentarze
20 komentarzy
Zgadzam się z Jano! Myślę, że na interes liczą osoby, które zarobią ze sprzedaży gruntów pod nową drogę - w okolicy Psar. Czy wiadomo o kogo chodzi??? Chyba mam swoje przypuszczenia :-(
Trzebinia korzysta wyłącznie na wariancie 3, kto ma rozum w głowie już to wie. Inne warianty nie wchodzą w grę. Simoncit120120, uważaj, kimkolwiek jesteś. Kryjesz się za nickiem, ale policja może cię bez problemu namierzyć. Kara za zniesławienie radnego- funkcjonariusza publicznego może być dotkliwa. Tomasz Piszczek nie prowadzi działalności turystycznej od kiedy został radnym, nigdy też nie wykorzystał swojej funkcji dla prywaty. Nie wiem na czyje zlecenie działasz, czyje interesy realizujesz, na pewno nie Trzebini.
Na tej zasadzie Trzebinia powinna się też zgłosić na ochotnika do składowania wszelakich odpadów właśnie tutaj - w końcu ma patrzeć na interes województwa, nie swój. Myślę, że województwo chętnie zrobi nam taką przysługę. I nawet pochwali za to: "Grzeczna, Trzebinia, grzeczna"...
Stare powiedzenie mówi "pilnuj siebie będziesz w niebie" przykładów na to nie brakuje kto zna temat budowy nowej drogi na Olkusz ten widział gdzie kumuluje się ruch pojazdów. Stąd zdrowy rozsądek mieszkańców Psar ale też Karniowic Dulowej i Młoszowej którzy zobaczyli że ta droga w tych wariantach niesie więcej szkody niż pożytku. Budowanie dróg do nikąd nikomu nie potrzebnych to wywalanie milionów w błoto ale tu interes mają ludzie znający plany budowy którzy skupili grunty i to oni podnoszą krzyk i mają swoje lobby. Burmistrz może zdecydować ale przy sprzeciwie społecznym projekt nie ruszy bo nie dostanie dofinansowania tak że powodzenia.
Trzebinia jest tylko jednym z partycypantów i nie ma prawa blokować czegokolwiek w imię swoje partykularnego interesu,bo jeśli tak to może należy z tego grona wykluczyć własnie tą gminę? Może powinien ktoś to podpowiedzieć pozostałym gminom?. Partycypantów umowy jest kilku, A droga, według umowy ma przebiegać przez teren tychże. Burmistrz Trzebini jest światlejszy od radnych i patrzy na interes województwa, w tym Trzebini. Mam jednak wrażenie, że prasówkę jutro marszałkowi Krupie zrobi jego służba prasowa i zobaczymy co z tego wyniknie, oczywiście dla Trzebini.
simoncit - czyli Trzebinia ma zrobić dobrze dla Krzeszowic, tyle wynika z Twoich postów. Rozumiem, że Krzeszowice coś dadzą w zamian Trzebini. Może odstąpią jej Wolę Filipowską? Wybacz, ale to specyficzne rozumowanie - Trzebinia ma się zgodzić na drogę, która Trzebini nic a nic nie pomoże, a pomoże Krzeszowicom. Do tego ma jeszcze część za nią zapłacić. Dlaczego? Bo pan burmistrz był w sejmiku. Czy tylko ja nie rozumiem Twojej "logiki"?
Tylko czekałem na hasło: co nas obchodzi województwo byle dało kasę i się zamknęło. To tak jak PIS, niech UE da kasę i spada na drzewo. Typowe myślenie prowincji. No tak całe szczęście nie będzie. Województwo jest dysponentem środków UE i tylko ono będzie decydowało czy droga w ogóle powstanie czy nie. Umowa wiąże partnerów również finansowo. Chrzanów nie jest strona umowy i nigdy nie był, umowa zaś ma zabezpieczać interes wszystkich stron, wszystkich. Są za to Olkusz, Bukowno, Bolesław, Trzebinia i Krzeszowice. Puszcza Dulowska nie jest czyjaś, a na pewno nie jest Trzebini, o tylko w części położona jest na terenie tej gminy. Na koniec dodam, że na opracowanie koncepcji drogi powiaty oraz gminy partycypanci umowy wydadzą po kilkanaście tys złotych a cześć województwo. Skoro chcecie pozbawić nowego połączenia Krzeszowice to zaplanujcie w budżecie kwoty na odszkodowanie dla Krzeszowic i być może województwa bo pociągną gminę do sądu jak nic. Na szczęście jest jeszcze burmistrz i to on decyduje a nie radni. Na marginesie, szkoda, że radni Trzebini nie wykazali się takim pospolitym ruszeniem w zbieraniu podpisów np. za drogą, kilka lat wcześniej kiedy to była szansa na obwodnicę Trzebini, bo lepiej zbierać przeciwko czemuś niż za czymś, lepiej się wygląda wśród ludu.
odpowiadając na tytuł artykułu - Trzebinia ma interes taki żeby nową drogą z autostrady do dk94 ożywić swoje tereny inwestycyjne i poprzemysłowe
List nie jest wiążący można zmiebić dla dobra ogółu a przedewszystkim pitolenie o interesie województwa kosztem powiatu chrzanowskiego?? Na wariancie przez Balin zyskują Gminy Chrzanów i Trzebinia reszta nas nie obchodzi. Po za tym na dalsze dzielenie i okrajanie perełki jaką jest nasza Puszcza Dulowska którą przeciela A4 zgody na kolejną drigę przez nią nie będzie na 100% więc łączenie 94 z A4 w tym wariancie to i tak głupota nikt z węzła Rudno nie pojedzie na Olkusz!!
Chrzanów nie jest partycypantem listu intencyjnego podpisanego w Olkuszu w roku 2016. Znaczenie ma to, że przez partykularny interes radnego, chcecie państwo pozbawić inwestycji Krzeszowice na co nie zgodzi się województwo. Tak, z jednym się zgadzam. Wykluczycie Krzeszowice, inwestycji nie będzie. tyle, że zrobicie sobie krzywdę ale przy okazji Bukownu, Bolesławowi i Olkuszowi, a więc 3 oprócz Krzeszowic sąsiadom.
przypomnę p Piszczkowi i radnym Trzebini, że burmistrz Gregoryczk był radnym Sejmiku w poprzedniej kadencji. Nie trzeba wyjaśniać, kto w takim układzie chęci wykluczenia Krzeszowic z inwestycji, będzie miał lepsze notowania w Krakowie: radny Piszczek i koledzy radni czy burmistrz Krzeszowic? Poza tym nie bierzecie państwo pod uwagę innych gmin. A skąd wiecie czy one zgodzą się na wariant wykluczający Krzeszowice? a może wszyscy wykluczą Trzebinię i drogę zobaczycie jako miraż. Ja wiem, sprzedacie to potem ludowi jako sukces, jak słynne 27:1 itd. Tyle, że inni mogą patrzeć na to inaczej.
Bzdury! Podpisów nie było kilkanaście ani kilkaset a kilka tysięcy - przeciw są Psary, Karniowice i Dulowa. Z gmin jak potrafisz liczyć może być Chrzanów, Trzebinia, Bukowno, Bolesław, Olkusz - tak się martwisz strasznie o ten wariant więc może sam masz w tym interes? Widziałeś różnice poziomów w terenie wiesz jakie to są koszty? Plus wiadukty? Bez zgody społecznej, a takiej na warianty 1 i 2 nie ma to nie dadzą kasy i nie powstanie, jest inna propozycja a jak nie to nic z tego nie będzie.
podkreślę jeszcze raz. Droga ma przebiegać przez teren wszystkich partycypantów a jest ich: Krzeszowice, Olkusz, Bolesław, Bukowno i Trzebinia, pan Piszczek i radni bezradni Trzebini chcą aby droga przebiegała tylko prze teren 3 gmin. nie marzcie to tym ,że Urząd Marszałkowski da środki na drogę, która wyklucza Krzeszowice. Pan Piszczek zamiast patrzeć szerzej na sprawę rozwoju całego województwa, patrzy przez pryzmat swojego biznesu "turystycznego". osoba jednego radnego, który zbierze kilkanaście podpisów nie może zablokować inwestycji, która dotyczy województwa. Świetnie odpisał Burmistrze Trzebini, że trzeba czasem popatrzeć szerzej anie tylko walczyć o swój interes. jak wykluczycie Krzeszowice to burmistrz Gregoryczk się postara o drogę ale Trzebinia o niej może zapomnieć.
Nie byłbym taki pewien, że nikt nie wyda zgody na drogę przez Puszczę.
simoncit120120 czytaj ze zrozumieniem "łączącej drogę krajową nr 94 z autostradą A4" wariant tu opisywany nr 1 czy 2 nie spełnia tego zadania i powinien być wykluczony, nikt nie wyda zgody aby kończąca się nowa obwodnica między Dulową a Wolą Filipowską przecinała Puszczę Dulowską, nawet nie marz o tym, chyba że zmieni się nazwa i będzie łączącą DK94 z DK79 i skończy się oszukiwanie ludzi, w przeciwnym wypadku DK94 połączy się z A4 na węźle "Balin"
No właśnie. Z Krzeszowic czy Trzebini jedzie się obecnie do Olkusza 20 min. Po wybudowaniu nowej drogi będzie to 15 min. Inwestycja chyba dla tych co się spieszą do WC :-)
SZKODA pieniędzy na nową drogę jak ta przez centrum Trzebini jest w bardzo dobrym stanie w pełni dofinansowana i zadbana. Ciężkie miliony poszły na unowocześnienie tej drogi i poboczy w odcinkach leśnych. Słabe nasilenie ruchu w kierunku Olkusza NIE UZASADNIA budowy nowej drogi. A Krzeszowice mają swoją drogę do Olkusza z centrum Krzeszowic przez okoliczne wioski która dołącza do drogi z Trzebini i tak jest bardzo dobrze. Od paru dziesięcioleci jeżdżę do Olkusza przez Trzebinię i NIGDY nie wpadłbym żeby nową drogę budować jak stara jest bardzo dobra i ma mały ruch bez korków....
SZKODA pieniędzy na nową drogę jak ta przez centrum Trzebini jest w bardzo dobrym stanie w pełni dofinansowana i zadbana. Ciężkie miliony poszły na unowocześnienie tej drogi i poboczy w odcinkach leśnych. Słabe nasilenie ruchu w kierunku Olkusza NIE UZASADNIA budowy nowej drogi. A Krzeszowice mają swoją drogę do Olkusza z centrum Krzeszowic przez okoliczne wioski która dołącza do drogi z Trzebini i tak jest bardzo dobrze. Od paru dziesięcioleci jeżdżę do Olkusza przez Trzebinię i NIGDY nie wpadłbym żeby nową drogę budować jak stara jest bardzo dobra i ma mały ruch bez korków....
Stowarzyszenie Nasze Psary kilka tygodni złożyło petycję z podpisami mieszkańców. UM wydal odpowiedź: https://bip.malopolska.pl/umtrzebinia,a,1326454,petycje-2017-r.html. Nic jeszcze nie przesądzone.
przypomnę Panu Piszczkowi, stronami umowy są Województwo Małopolskie oraz gminy Krzeszowice, Trzebinia, Olkusz, Bolesław, Bukowno. Droga według umowy musi przebiegać przez teren wszystkich gmin. Pan Piszczek i bezradni radni Trzebini chcą aby wyłączyć Krzeszowice. Chyba nie rozumieją intencji umowy albo ktoś musi im to wytłumaczyć. Droga ma być dla wszystkich! Jeśli tak nie będzie, Województwo nigdy się na wariant wykluczenia Krzeszowic nie zgodzi więc jej nie będzie w ogóle. Poza tym przypomnę, że p. Piszczek kontestując drogę w wariancie najlepszym z możliwych czyli w kierunku Woli Filipowskiej a więc wariancie zaspokajającym interesy gmin, stron, ma w tym swój prywatny interes. Bycie radnym nie może być wykorzystywane do prywatnych interesów, a występowanie w tzw obronie uciśnionych mieszkańców nie jest rola radnego. W Małopolsce większość gmin nauczyła się współpracować i dlatego powstają kapitalne pomysły. W Trzebini nie odrobiono tej lekcji, tutaj na naszego najbliższego sąsiada patrzy się jako wroga. No ale co oczekiwać od radnych.