Nie masz konta? Zarejestruj się

Ziemia chrzanowska

Szlachetna paczka - sprawmy radość

20.11.2015 12:28 | 2 komentarze | 5 063 odsłon | Marek Oratowski

- W chwili dostarczania pakunków z prezentami u obdarowanych ujawnia się wiele pozytywnych emocji - mówi Wojciech Hajduk, lider rejonu trzebińskiego "Szlachetnej Paczki". Tylko w ubiegłym roku w całej Polsce pomoc dzięki akcji uzyskało ponad 19 tysięcy rodzin w całej Polsce i ponad setka w naszym regionie. Od soboty 21 listopada każdy chętny może wybrać te zawalifikowane do tegorocznej edycji projektu.

2
Szlachetna paczka - sprawmy radość
Wojciech Hajduk
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Marek Oratowski: W jaki sposób rekrutowane są rodziny, jakie otrzymują pomoc w ramach projektu?

Wojciech Hajduk: Szukaliśmy ich kierując się głównie podpowiedziami pedagogów szkolnych i pracowników ośrodka pomocy społecznej oraz informacjami, jaki płynęły do naszych wolontariuszy ze środowiska. Same potrzebujące rodziny nie mogły się zgłaszać.

Proszę powiedzieć, w jaki sposób weryfikowane były informacje o sytuacji potrzebujących.

- Odwiedziliśmy rodziny w domach. Sprawdziliśmy, czy spełniają kryteria dochodowe. To 450 złotych na osobę. Poza tym ważna była postawa tych ludzi w wychodzeniu z trudnej sytuacji, w jakiej znaleźli się z powodu choroby, braku pracy lub innych zdarzeń losowych. Osoby nie chcące pracować mimo takiej możliwości, a wyciągające jedynie ręce po pomoc, nie mogły liczyć na wsparcie. "Paczka" ma być impulsem dla nich w wyjściu z problemów. Sygnałem, że ktoś o nich pamięta. Ostatecznie pozytywnie zweryfikowanych zostało 25 rodzin.

Pewnie wiele historii jest poruszających.

- Tak. Na przykład odwiedziliśmy rodzinę wychowująca piątkę dzieci. Pracują tylko dorywczo, ale jak mogą starają się zapewnić im byt. Takim ludziom warto pomóc.

Czego potrzebują wasi podopieczni?

- W pierwszym rzędzie żywności, środków czystości, odzieży i obuwia na zimę. W niektórych przypadkach wymienione są także domowe sprzęty, takie jak lodówka lub pralka. Najczęściej urządzenia są zepsute, a na kupno nowych tych ludzi nie stać. Dostają je od darczyńców. Przy czym określenie "Paczka" będące nazwą akcji jest trochę mylące. Nieraz tych pakunków jest bardzo dużo. Nawet prawie trzydzieści.

Darczyńcy kontaktują się z rodzinami bezpośrednio, czy prezenty rozwożą wolontariusze?

- Niewiele rodzin chce kontaktu z darczyńcami. Musimy to uszanować. Dlatego z reguły sami rozwozimy paczki. Darczyńcom przygotowujemy potem pisemne sprawozdanie pokazujące, jak zachowali się obdarowani na widok prezentów. Zapewniam, że w takich chwilach ujawnia się wiele pozytywnych emocji.

Na koniec powiedzmy, jak konkretnie można pomóc.

- Od soboty, 21 listopada na stronie www.szlachetnapaczka.pl otwarta będzie baza rodzin. Można z niej wybrać konkretne osoby. Także te z lokalnych rejonów akcji znajdujących się w Alwerni, Chrzanowie, Krzeszowicach i Trzebini. Znajdziemy tam szczegółowy opis sytuacji tych ludzi i ich potrzeb. Paczkę najczęściej przygotowuje większa grupa osób. Dlatego jeśli sami nie jesteśmy w stanie sprostać oczekiwaniom potrzebujących, warto rozejrzeć się wokół i namówić do tego współpracowników, znajomych lub sąsiadów. Akcję można także wesprzeć wpłacając pieniądze na konto dostępne na przywołanej stronie lub wysyłając charytatywnego sms-a.