Powiat chrzanowski
Lokomotywa turystyczna pod dworem w Wygiełzowie
Za kilka tygodni po powiecie chrzanowskim i oświęcimskim będzie można podróżować pociągiem na kołach.
Pomysł połączenia różnych atrakcji, nazwany "Pociągiem do Małopolski Zachodniej", wyszedł od Lokalnej Grupy Działania Partnerstwo na Jurze.
W ubiegłym roku projekt uzyskał finansowanie z budżetu obywatelskiego województwa małopolskiego w wysokości 298 tys. zł. Realizacją zajęło się Muzeum Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiełzowie Zamek Lipowiec.
Lokomotywa z wagonem (wykonała je wrocławska spółka Pojazdy Turystyczne) dotarła już do Wygiełzowa. Stoi tuż obok dworu z Drogini, znajdującego się w skansenie.
To właśnie z jego okolic będą się rozpoczynały trasy przygotowane dla turystów. Lokomotywa ma zacząć kursować pod koniec sierpnia.
- Pozostały nam jeszcze do załatwienia drobne szczegóły formalne oraz wyłonienie operatora, posiadającego odpowiednie kwalifikacje w transporcie drogowym. Opracowaliśmy dziewięć tras wycieczkowych po powiecie chrzanowskim i oświęcimskim. O różnej tematyce. Szczegóły znajdą się na specjalnej stronie internetowej, która już niedługo zacznie działać - mówi Marek Grabski, dyrektor Muzeum w Wygiełzowie.
Więcej na temat tras oraz cen za przejazdy w kolejnym, 31. numerze „Przełomu.
Komentarze
12 komentarzy
Po raz kolejny zadziałała zasada: Lepiej robić BELE CO, niż nic. To żałosne coś wygląda tak, jak różnego typu stateczki pływające i cumujące po Wiśle w okolicy Wawelu.
I że co że będzie się ona kulać drogami wojewódzkimi/krajowymi przez powiat z prędkościami 30-40km/h na traktach gdzie jeździ masa ciężarówek i jest duży ruch osobowy? Czy ktokolwiek będzie się czuł bezpiecznie w tym?
a dlaczego nie w kierunku Tenczynka czy Krzeszowic, czyżby by jak zwykle chrzanowskie uprzedzenia?
Mam jeszcze pytanie, którymi drogami poruszać się będzie to cudo i z jaką prędkością? Widząc już podobne pojazdy w akcji korek na drodze murowany.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
lll jak krótkowzrocznym trzeba być żeby obiekty historyczne, ponad czasowe podziwiane w całej Polsce nazywać złomem?! Inne miasta na tym zarabiają, promują się przyciągają turystów, a tutaj miasto marnuje taką szansę.
300tys za traktor obłożony blachą? Takie same sprzęty jeżdżą nad Bałtykiem i to nic nowego. To nie lepiej odtworzyć fablokowską Luxtorpedę czy Piękną Helenę? Zebrać fundusze i było by to coś na skalę światową.