Nie masz konta? Zarejestruj się

Płoki

Dyrektorka szkoły w Płokach rezygnuje tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego

30.08.2016 11:10 | 5 komentarzy | 10 049 odsłon | Anna Jarguz
Ostatnia aktualizacja: 30.08.2016 14:00

Anita Kuczawska nie będzie dłużej kierowała placówką. W poniedziałek złożyła rezygnację. Wraz z nauczycielami powołała stowarzyszenie, które - gdy zajdzie taka potrzeba - chce się podjąć dalszego prowadzenia zespołu szkół.

 

5
Dyrektorka szkoły w Płokach rezygnuje tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego
Anita Kuczawska (pierwsza z lewej) już nie kieruje szkołą, o czym poinformowała na poniedziałkowym spotkaniu z nauczycielami i rodzicami
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Społeczna szkoła w Płokach jest prowadzona przez Fundację na Rzecz Edukacji. Tak naprawdę ma dwóch szefów: dyrektora ds. dydaktycznych, którym była Anita Kuczawska oraz dyrektora zarządzającego, Łukasza Adamczyka.

- Zrezygnowałam z powodu braku zaufania. Tak naprawdę zostałam pozbawiona przez organ prowadzący kompetencji dyrektora. Nie miałam żadnych możliwości sprawowania nadzoru nad placówką. Nawet nie mogę powiedzieć, czy dany nauczyciel został zatrudniony zgodnie z kwalifikacjami - mówi Anita Kuczawska.

Tym, co się dzieje, są zaniepokojeni rodzice. Nikt ich nie poinformował, kto od września pokieruje szkołą. Część chce, by nadal była to Kuczawska. Ona jednak nie widzi takiej możliwości. Na razie wraz z nauczycielami powołała Stowarzyszenie Dzieciaki. Ma się ono zająć przede wszystkim pomocą dydaktyczną i psychologiczną dzieciom i młodzieży.

- Stowarzyszenie powstało również po to, by w razie godziny „W" móc przejąć szkołę. Żeby nie było ryzyka, że nagle przestanie istnieć - tłumaczy Anita Kuczawska.

W tej sprawie wraz z gronem nauczycielskim spotkała się w poniedziałek z rodzicami. Część z nich coraz głośniej mówi, że ma dość rządów Łukasza Adamczyka i jego taty Stefana Adamczyka, który jest szefem fundacji.

- Jeszcze nie wiem, kto będzie kierował szkołą. Pierwszy września za dwa dni. Dziś spotyka się rada i ustalimy, jak to będzie wyglądać. Spokojnie, to nie piekarnia. Jesteśmy przygotowani do rozpoczęcia roku szkolnego - zapewnia Łukasz Adamczyk.