Trzebinia
Co się stało z Marzeną? Zaginięcie młodej kobiety wciąż pozostaje zagadką
Po ponad 4 latach od zniknięcia mieszkanki Trzebini policja znów przeszukała akwen wodny „Kozi Bród" i poprzemysłowy zbiornik na terenie Elektrowni Siersza oraz pobliski las.
- Tym razem do poszukiwań użyto specjalistycznego sprzętu w postaci sonaru. Policjanci wspólnie ze strażakami przeczesali obszar około hektara, na którym Marzena Siemek mogła przebywać przed zaginięciem - mówi Katarzyna Dąbkowska, rzeczniczka prasowa chrzanowskiej policji.
Przypomnijmy, że 28-latka wyszła z domu 22 maja 2013 roku i przepadła bez wieści. Do dziś nie udało się ustalić, co się z nią stało. Bezskuteczne okazały się wszystkie prowadzone akcje poszukiwawcze. Z policją nie skontaktował się też nikt, kto widziałby kobietę albo wiedział, co mogło się z nią stać.
- Prosimy osoby mające jakiekolwiek informacje na temat tego zaginięcia o kontakt. Każde zgłoszenie będzie drobiazgowo sprawdzane i analizowane - zapewnia Dąbkowska.