Nie masz konta? Zarejestruj się

Libiąż

Młodzież idąca przez miasto śpiewała, że każdy może być święty

31.10.2017 20:45 | 1 komentarz | 6 861 odsłon | Marek Oratowski

Kilkaset osób przeszło we wtorek przez Libiąż w Orszaku Świętych. Wielu z nich przebrało się za osoby wyniesione na ołtarze.

1
Młodzież idąca przez miasto śpiewała, że każdy może być święty
Orszak przechodzi ulicą 11 Listopada
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Przed kościołem Przemienienia Pańskiego młodzież odtańczyła taniec belgijski. Wielu rodziców przyszło z przebranymi dziećmi.

- Tym razem jestem świętym Łukaszem, bo rok temu byłem świętym Jackiem. Moi koledzy i koleżanki też przyszli przebrani - zapewniał 10-letni Jacek Buczkowski. Miał na sobie niebieską i czerwoną szatę, a w ręku trzymał Pismo Święte, bo św. Łukasz to jeden z ewangelistów. Jego mama Justyna przyznała, że jest to dla nich ważne przeżycie religijne, dla którego warto było przyjść nawet mimo zimna.
W gronie maszerujących byli księża, samorządowcy, uczniowie z flagami, orkiestra górnicza, harcerze i wielu rodziców z dziećmi.
- Panu Bogu w świętych hej, hej! - słychać było przez głośnik powtarzane co pewien czas hasło, skandowane przez idących.
Uczestnicy przeszli przez Flagówkę na cmentarz do grobu Heleny Kmieć, wolontariuszki zamordowanej na początku tego roku na misji w Boliwii.

Można było dostrzec transparent z napisem "Santa subito", czyli wezwaniem do ogłoszenia jej jak najszybciej świętą. Orszak zakończyła msza święta w kościele św. Barbary.