Wygiełzów
Lipowiec zmieni się w plac budowy
W lipcu ma się rozpocząć remont jednej z największych atrakcji turystycznych ziemi chrzanowskiej. Zwiedzający zamek muszą się liczyć z utrudnieniami.
Długo oczekiwana restauracja średniowiecznego zabytku potrwa do 2019 r. W tym roku roboty budowlane będą prowadzone na dolnym dziedzińcu. Turyści muszą się liczyć z utrudnieniami.
Tym samym na Lipowcu nie dojdą do skutku dwa sztandarowe wydarzenia kulturalne: turniej rycerski oraz Zlot Wiedźm i Czarownic. Zamiast drugiej z tych imprez czeka nas piknik wiedźm i czarownic, czyli mniejsza wersja zlotu. Odbędzie się ona na deptaku.
Więcej w nowym, 23. wydaniu "Przełomu".
Wersja elektroniczna dostępna TUTAJ
Komentarze
9 komentarzy
Ale w życiu codziennym, również publicznym, wolno (jeszcze?) posługiwać się pojęciami nie zdefiniowanymi, ani nie opisanymi w tym całym "prawie obowiązującym". Również geograficznymi i regionalnymi. Jak na przykład Pyrlandia.
To że Krzeszowice uciekły do Krakowa to wina tzw elit chrzanowskich, bo w 1998 roku wystarczyło dogadać się z burmistrzem jagiełło i ustanowić powiat chrzanowsko - krzeszowicki lub np zachodniokrakowski i część wydziałów pozostawiając w Krzeszowicach ale ego elit z Chrzanowa wzięło górę i ten powiat jest w sumie niepotrzebny nikomu w takim kształcie. tzw Ziemia Chrzanowska nie istnieje bo tylko ustawa o podziale na powiatu jest w Polsce prawem obowiązującym.
A to poza "ustawą o podziale administracyjnym kraju" już życia nie ma? Znaczy, że jak nie będzie ustawy o prawie do oddychania to się udusić trzeba będzie? A z tą "Ziemią Chrzanowską" to problem na tym polega, że "ego" Cabanów, widzących swoją ziemię od Przemszy do Bronowic nie bardzo zgadza się z odczuciami w tym względzie mieszkańców tych terenów. Świadczy o tym chociażby ucieczka Chełmka do Oświęcimia czy Krzeszowic do Krakowa, dokonana wyraźnie wbrew logice i pragmatyce. Ale przecież to tylko prowincjonalny folklor lokalny. Cabany niech myślą dlaczego tak się stało.
nie ma czegoś takiego jak określenia zwyczajowe w polskim prawie. Ziemia Chrzanowska nie istnieje ani historycznie ani administracyjnie, w ogóle nie ma czegoś takiego.
To może od razu Chrzanów i tereny zdobyte lub podbite. Brzmi rycersko,w końcu chodzi o zamek. Ehh..
Ziemia Chrzanowska, określenie zwyczajowe, miasto z terenami przyległymi. Po co sobie życie utrudniać?
nie ma czegoś takiego jak Ziemia Chrzanowska chyba ze ustawa o podziale administracyjnym kraju wprowadziła coś nowego.
Restauracja to odnowienie zabytku, a z tym mamy w tym przypadku do czynienia (nie dobudowy czy przebudowy) to raz. Druga rzecz, to przede wszystkim podaję zamek i skansen jako jedną z atrakcji ziemi chrzanowskiej, a nie powiatu chrzanowskiego. Zamek Tenczyn, jak widać po frekwencji, taką atrakcją na pewno jest.
żadna restauracja a jedynie zabezpieczenie bryły. nie będą wykonywane żadne dobudowy, czy przebudowy oprócz zabezpieczenia przed naturalną dewastacją. Zamek i skansen to jedyne atrakcje turystyczne powiatu chrzanowskiego a nie jedne z największych.