Powiat chrzanowski
Nowe autobusy odesłano do producenta, bo miały zły kolor
Na poprawę komfortu podróżowania pasażerowie korzystający z chrzanowskiej komunikacji miejskiej, muszą jeszcze chwilę poczekać. Zaszło nieporozumienie i część nowych autobusów wróciła do przemalowania.
Chodzi o pięć pojazdów czeskiej firmy SOR. Te dostarczone do trzebińskiego Transgóru były żółte, a powinny być niebieskie. Spółka odesłała je z powrotem do producenta, gdzie zostaną przemalowane.
- Mam nadzieję, że nowe autobusy wyjadą na drogi do końca pierwszego kwartału. W sumie będzie ich 20. Obok SOR-ów to także 15 Solarisów - mówi Marek Dyszy, przewodniczący zarządu ZKKM w Chrzanowie.
Wszystkie klimatyzowane, wyposażone w biletomaty i elektroniczną informację dla pasażerów z zapowiedziami głosowymi, na którym przystanku zatrzymuje się autobus.
Zakup nowego taboru to koszt ponad 25 mln zł. Nie płaci ZKKM, ale Transgór. Przewoźnikowi udało się pozyskać na ten cel spore dofinansowanie unijne - ponad 17 mln zł.
Komentarze
12 komentarzy
Skoro Transgór zawalił sprawę przy zamawianiu to dlaczego producent ma je sobie zabrać i sprzedać. Widocznie doszli do porozumienia, że optymalnym rozwiązaniem będzie przemalowanie. Koszty powinien ponieść zamawiający, skoro faktycznie "nie dopatrzył takiego szczegółu". To nie są autobusy ZKKM.
Halo halo... Przemalować??? Niech je sobie zabierze producent, sprzeda komukolwiek a właściwy kolor powinien być oryginalny, pierwszorazowy na nowym produkcie!
Ja znowu uważam, że kolor to nie drobiazg. To nie jest jakieś wielkie "widzimisie", bo w dzisiejszych czasach to normalka. Zamawiam taki i dostaję taki, a nie inny, a jak ci się nie podoba, to sobie sprzedaj komuś innemu, a ja kupię u innego. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby gdyby autobusy komunikacji miejskiej były w jednym kolorze i z jednym logo, a nie tak, że jedna 9-tka odjechała niebieska, druga żółta, trzecia szara itp. Każdy autobus z innej paczki.
Jest jeszcze kawałek wzdłuż zachodniej obwodnicy. Infrastruktura rowerowa w Chrzanowie to jakieś nieporozumienie i kompletny brak spójności.
@jakur@winnicki Ale przy okazji wiaduktu i obwodnicy to można było zrobić od razu ścieżkę rowerową. Pewnie całościowy koszt nie byłby dużo droższy. A tak mamy wypasioną ścieżkę rowerową od Balińskiej do Wodzińskiej czyli z nikąd do nikąd, podobnie jak od nowego rondka na Szpitalnej w Kościelcu. Wracając do autobusów to nieustalenie zamawianych kolorów to faktycznie drobiazg :-)
OK, jest bliżej i szybciej, po to powstała obwodnica północno wschodnia. Czepiam się tego, że logicznym, naturalnym i mega tańszym rozwiązaniem była kontynuacja obwodnicy od ulicy Sikorskiego przez teren nieistniejącego wtedy McDonald'sa do ronda na Trzebińskiej jako czwarty wlot. Odpada koszt wysokich nasypów, samego wiaduktu i dodatkowego ronda na Europejskiej. Władza postanowiła jednak wznieść bizantyjski wiadukt, który niczego nie usprawnia w porównaniu z wersją, o której napisałem. Kosztował krocie, na co Chrzanów nigdy nie mógłby sobie pozwolić rozsądnie gospodarując własnym budżetem. Ale Unia dała, to można zaszaleć. Tu jest sedno, podobnie z autobusami. O ile przyjemniej przejeżdża się teraz burmistrzowi przez "własny" łuk tryumfalny. Wnukom i prawnukom będzie co opowiadać.
@winnicki, a co ty chcesz od tego łuku. Codziennie tysiące osób przejeżdża tym wiaduktem, mając bliżej i szybciej.