Nie masz konta? Zarejestruj się

Leworęczni mają gorzej?

10.10.2007 00:00
Mańkut to popularne określenie osoby posługującej się głównie lewą ręką. Widok kogoś piszącego w ten sposób wciąż budzi zdziwienie. Świat jest przecież „praworęczny”.
Mańkut to popularne określenie osoby posługującej się głównie lewą ręką. Widok kogoś piszącego w ten sposób wciąż budzi zdziwienie. Świat jest przecież „praworęczny”.
Mało kto zauważa, że przedmioty codziennego użytku „dyskryminują” mańkutów. Zamki w drzwiach, długopisy na poczcie czy w banku. Wszystkie umieszczone są tak, aby było wygodnie do nich sięgnąć. Oczywiście osobom praworęcznym. Niektórzy starsi ludzie przypominają sobie zapewne metody stosowane kiedyś przeciwko używaniu lewej ręki. Przywiązywanie jej za plecami, przekładanie z niej sztućców, bicie „po łapach” w szkole. Dziś już tak się nie robi. Można powiedzieć, że macha się na to ręką.
Dlaczego tak „prześladowano” leworęcznych? Uważano po prostu, że jest to zły nawyk. Teraz wiemy, że odpowiada za to czynność półkuli mózgu. Mańkut ma aktywniejszą prawą półkulę. Używa wtedy częściej również lewego oka czy nogi. Nie odbija się to w żaden sposób na funkcjonowaniu człowieka. Ewentualnie mogą mu się np. mylić kroki w tańcu. Były one układane przecież dla praworęcznych.
Rodzice niepokoją się, gdy ich dziecko nie używa prawej ręki. Problem jednak pojawia się dopiero wtedy, gdy nie jest ono zdecydowane. Nie wie, którą kończyną się posługiwać. Dzieci takie nie radzą sobie z określaniem kierunków. Nie umieją ułożyć ręki do pisania.
Grażyna Naturska-Woch jest zastępcą dyrektora Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Chrzanowie. Często przychodzą tam rodzice z pięcio- czy sześcioletnimi dziećmi.
-W „zerówce” dziecko powinno mieć już wybraną rękę. Kiedy jest z tym problem, warto to zbadać. Ustala się wtedy lateralizację, czyli zbieżność wzroku i ruchów. Może się zdarzyć, że występuje lateralizacja krzyżowa. Dziecko używa wtedy np. prawego oka i lewej ręki. Ruchy nie są skoordynowane. W poradni stawiamy diagnozę i pracujemy nad tym. Trzeba to zwyczajnie wyćwiczyć. W przypadku osób leworęcznych nie zdarza się już, żeby rodzice przestawiali dziecko na siłę - opowiada Grażyna Naturska-Woch.
Dziś mańkut nie jest już tak pejoratywnym określeniem. Osoby o aktywniejszej prawej półkuli nie są uważane za gorsze. Wciąż jednak budzą zdziwienie. Może też trochę zazdrości. W końcu, leworęczny był Albert Einstein, lewą ręką wyczyniał cuda na gitarze Jimi Hendrix. Udowodniono, że mańkut jest świetnie predysponowany do sportu. Uderzający lewonożny piłkarz łatwo zmyli bramkarza. Tenisista, posługujący się lewą ręką szybciej zareaguje niż praworęczny. Tkwią tu duże możliwości. Należy je rozwijać. I nie przejmować się trudno dostępnymi zamkami w drzwiach.
Radosław Kropielnicki

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 41 (806)
  • Data wydania: 10.10.07

Kup e-gazetę!