Nie masz konta? Zarejestruj się

Jest korupcja czy jej nie ma?

01.10.2002 00:00
Zarząd Stowarzyszenia Ziemi Lipowieckiej złożył skargę do wojewody na Radę i Zarząd Gminy Babice. Uznano, że postępowanie tych organów jest „aroganckie i korupcjogenne”. Rada gminy podała zarząd stowarzyszenia do prokuratury.
"Zarząd stowarzyszenia jako organizacja społeczna nie może się zgodzić z takim traktowaniem przez władze gminy i prosi pana wojewodę o przeprowadzenie rzeczowej kontroli w gminie (...) Publicznie łamie się ustawy o samorządzie, finansach i informacji” – czytamy w skardze do wojewody podpisanej przez przewodniczącego Stowarzyszenia Ziemi Lipowieckiej Bolesława Śmiałka i jego zastępcę Jana Zaczyńskiego.
Swoje stanowisko argumentują brakiem odpowiedzi gminy na pismo z 4 kwietnia tego roku. W piśmie zarząd stowarzyszenia prosił o „wyjaśnienie nieprawidłowości w Radzie Sołeckiej w Wygiełzowie”. „Podstawą tej skargi jest duża niegospodarność i jednoosobowe matactwa (...), a brak odpowiedzi do dnia dzisiejszego jest tego dowodem” – czytamy dalej.
- Sołtys Wygiełzowa Zygmunt Ziajka chce doprowadzić do upadku naszego stowarzyszenia. Społeczeństwo wsi bulwersuje kilka spraw związanych z działalnością sołtysa – wyjaśnia Jan Zaczyński.
Chodzi o „brak działania na temat zakończenia rekultywacji wysypiska śmieci w Wygiełzowie”.

Nie usłyszeli
odpowiedzi
- Podstawowym obowiązkiem pana Ziajki jest bowiem dbanie o rozwój gminy i swoich wyborców. Prosiliśmy o przeprowadzenie kontroli finansowej sołtysa przez komisję rewizyjną rady gminy uwzględniając uchwały zebrania wsi i dyspozycję przydzielonymi środkami według widzimisię sołtysa. Stwierdziliśmy dużą nieprawidłowość dysponowaniem jednoosobowym finansami wsi przez sołtysa. Przecież podczas zebrania wiejskiego zabrakło odczytania protokołu z dotychczasowej działalności rady sołeckiej. Za duże koszty (1.400 zł) poniesiono podczas malowania przystanku w Wygiełzowie. Nie rozliczono się także z zakupu płyt ażurowych potrzebnych do budowy boiska – wylicza Jan Zaczyński.
Ponadto zarząd stowarzyszenia zwrócił uwagę na komisję rewizyjną gminy: „Przewodniczącym komisji jest wiceprezes spółki „Koral” z Zagórza. Spółka ta stale wykonuje zlecenia dla urzędu gminy. Pan Zygmunt Ziajka, sołtys Wygiełzowa, członek komisji rewizyjnej gminy wraz z żoną dzierżawi lokal pod sklep w budynku komunalnym gminy”.
Stowarzyszenie Ziemi Lipowieckiej prosiło o rzetelne ustosunkowanie się władz gminy do pytań zarządu stowarzyszenia. Odpowiedzi jednak nie otrzymano.
- Od stowarzyszenia wymaga się bardzo dużo. Nam nawet nie postarano się odpowiedzieć na nurtujące pytania. Przemilczenie sprawy nasuwa pewne oczywiste wnioski – stwierdza przewodniczący Bolesław Śmiałek.

To skandal!
Zarząd stowarzyszenia zasugerował wojewodzie kontrolę urzędu.
Do pisma Rada Gminy ustosunkowała się negatywnie. Dokument odczytano na sierpniowej sesji.
- To jest skandal! - skwitował radny Krzysztof Trzaska - Moje spojrzenie na sołtysa Wygiełzowa jest zupełnie inne. Okazuje się jednak, że nawiedzonych ludzi na Ziemi nie brakuje. Arogancki nigdy nie byłem. I jeszcze rada gminy jest korupcjogenna? Skandal. Jakiś idiota tak się nam odpłaca po tylu latach społecznej pracy?
- Jeżeli organy są korupcjogenne, to prawie dwudziestu radnych musiałoby brać łapówki! Ktoś chyba nie rozumie w ogóle pojęcia korupcji – dodał Grzegorz Norys, przewodniczący rady gminy.
Rada odrzuciła zarzuty Stowarzyszenia Ziemi Lipowieckiej.
- To nie ja mam sklep, ale moja żona. Wydzierżawiliśmy pomieszczenie w domu ludowym, bo nikt nie był nim zainteresowany. Wszystko robimy zgodnie z prawem. Małżonka prowadzi działalność handlową w babickiej gminie od 1993 roku. Oskarżenia mojej osoby to zwykłe insynuacje. Nawet nie chcę tego komentować. Członkowie zarządu stowarzyszenia nie mają pojęcia o samorządności. Z tymi ludźmi nie warto dyskutować. Mógłbym tę sprawę oddać do sądu. Nikt nie zauważa tego, ile straciłem podczas ratowania sołectwa podczas powodzi. Zniszczyłem prywatny samochód, a mój rachunek za rozmowy z telefonu komórkowego wyniósł 400 zł! – broni się sołtys i jednocześnie radny Wygiełzowa, Zygmunt Ziajka.
Obronną ręką wychodzi również Jan Jurkiewicz ze Spółki z o.o. „Koral” w Zagórzu.
- Pan Jurkiewicz nie jest właścicielem spółki. W ubiegłym roku wykonaliśmy zlecenia na 6 tys. zł dla Urzędu Gminy w Babicach. W tym roku robiliśmy dla gminy tablice pamiątkowe – powiedziała nam Alicja Likus z firmy „Koral”.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 40 (548)
  • Data wydania: 01.10.02

Kup e-gazetę!