Do poczytania
Zdążyłam jeszcze krzyknąć, że lecę...
Leżałam z krwawiącą twarzą, połamaną szczęką i kością wystającą z prawej ręki, a ból w okolicach pękniętej miednicy był ogromny. Czułam, jakby wszystko we mnie płonęło – Kasia Cieślak z Krzeszowic opowiada o swoim wypadku podczas wspinaczki w Hiszpanii. Jak uszła z życiem i dochodzi do zdrowia.
0
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Dostęp do pełnej treści artykułu poprzez mikropłatności, koszt 0.50 zł.
Zaloguj się i przedź do płatności