Chrzanów
Policyjny areszt zapełnił się osobami, które miały narkotyki
Prawie 14 gramów marihuany - to największa ilość środka odurzającego, znalezionego przy jednym z zatrzymanych. Piątkowym popołudniem oraz w nocy z piątku na sobotę policjanci co jakiś czas dowozili na komendę kolejnych sprawców.
Katarzyna Dąbkowska, rzeczniczka chrzanowskiej policji, informuje, że pierwsze zatrzymanie miało miejsce o godz. 16.30 na ul. Sądowej w Chrzanowie. 24-latek z gminy Libiąż posiadał 3,25 g amfetaminy i 9 tabletek o nieustalonym jeszcze składzie chemicznym.
***
Kolejny mężczyzna wpadł w ręce policjantów na ul. Partyzantów w Chrzanowie, o godz. 20.50. Przy 25-letnim mieszkańcu gminy Chrzanów znaleziono 1,03 g amfetaminy.
***
O godz. 22.10 patrol skontrolował na ul. Trzebińskiej w Chrzanowie 23-letniego chrzanowianina. Miał przy sobie 4,21 g amfetaminy.
***
Listę zatrzymanych zamyka 30-latek z powiatu krakowskiego. Został przeszukany w nocy z piątku na sobotę, po godz. 1, na ul. Oświęcimskiej w Chrzanowie. Posiadał 13,68 g marihuany oraz 1,31 g białego proszku i 16 jasnoniebieskich tabletek. Rzeczniczka policji mówi, że w przypadku proszku i tabletek nie został jeszcze ustalony skład tych substancji.
- Obecnie prowadzimy więcej kontroli pod kątem posiadania środków odurzających. Stąd te efekty - wyjaśnia asp. sztab. Katarzyna Dąbkowska.
Komentarze
2 komentarzy
Policyjny areszt po polsku, to zapewne cieplutkie, przyjemne, ustronne miejce ze smacznym cateringiem. Chętnych na relaks nie brakuje, wyraźnie walą drzwiami i oknami. Można spokojnie odreagować, oddać się przemyśleniom, modlitwie i wrócić do codziennej egzystencji. Obóz przetrwania kosztuje, celka jest gratisowa, płacą za nią inni.
Nie kontroli, tylko łapanek. Pałkarz sam się przyznał do łamania prawa, a Przełom oczywiście tym tematem się nie zainteresuje, bo Przełom jest do niczego. Więcej nie trzeba pisać.