Alwernia
Polak wygrał w Alwerni etap międzynarodowego wyścigu
Włoch deptał mu po piętach, ale Dariusz Batek nie dał się i jako pierwszy wjechał na klasztorne wzgórze, a zaraz potem przemknął przez linię mety na Rynku. Co zadecydowało o jego zwycięstwie w pierwszym dniu Małopolskiego Wyścigu Górskiego?
- To był najcięższy etap, bo meta była pod górę. Należało się wykazać dużą siłą i dobrym przygotowaniem. Mieszkam blisko, bo w Zatorze. Bardzo dobrze znam te tereny. Wiedziałem, jak wygląda ostatni podjazd, gdyż trenowałem tutaj wielokrotnie. To pomogło - powiedział w rozmowie z „Przełomem" Dariusz Batek, jak na razie lider Małopolskiego Wyścigu Górskiego.
Na drugim miejscu uplasował się Włoch Roberto Giacobazzi, na trzecim Polak - Mateusz Taciak.
Piątkowy odcinek liczył 140 km. W sobotę kolarze będą pokonywać trasę z Niepołomic do Nowego Targu, a w niedzielę z Chochołowskich Term do Starego Sącza. W rywalizacji uczestniczy 10 ekip polskich i 15 zagranicznych.
Komentarze
2 komentarzy
Nie mijamy, tylko wyprzedzamy (patrząc od strony kierowcy, jadącego w tym samym kierunku), prawdopodbnie jak wszyscu rowerzyści w naszym powiecie ten Pan, to poprostu zator (korek) na drodze. Rowerem miesięcznie robię nie wielkie odległości tzn ok 500 km, staram się jak mogę omijać główne trasy, wojewódzkie i powiatowe - może to dziwne, ale nasz powiat ma ciekawe alternatywne trasy rowerowe w lasach - polecam je wszystkim. Rowerzystów na naszych drogach wojewódzkich pozdrawiam, pochłaniają tyle rakotwórczych spalin, że niech im poprostu służy na zdrowie :)
Pomyślmy, że tego oto człowieka mijamy na co dzień jeżdżąc drogami powiatu chrzanowskiego! Gratulacje!