Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Co dalej z trzebińską służbą zdrowia?

20.03.2009 18:04 | 5 komentarzy | 6 606 odsłon | red
TRZEBINIA. Sprzedając budynek przy ul. Grunwaldzkiej gmina nie może zmusić nowego właściciela, by ten wynajmował parter Niepublicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej „Trzebinia” na prowadzenie tam przychodni zdrowia. - Jedynie przekazując budynek w użytkowanie wieczyste można zawrzeć taki zapis w umowie – tłumaczył na piątkowym posiedzeniu komisji ochrony zdrowia radca prawny Marek Świtalski.
5
Co dalej z trzebińską służbą zdrowia?
Radny Jacek Woch (z lewej) chce wiedzieć, dlaczego tylu cenionych lekarzy odchodzi z trzebińskiego NZOZ
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

TRZEBINIA. Sprzedając budynek przy ul. Grunwaldzkiej gmina nie może zmusić nowego właściciela, by ten wynajmował parter Niepublicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej „Trzebinia” na prowadzenie tam przychodni zdrowia. - Jedynie przekazując budynek w użytkowanie wieczyste można zawrzeć taki zapis w umowie – tłumaczył na piątkowym posiedzeniu komisji ochrony zdrowia radca prawny Marek Świtalski.

Radni z gminnej komisji ochrony zdrowia na razie nie podjęli żadnej decyzji w sprawie ewentualnej sprzedaży budynku przy ul. Grunwaldzkiej, w którym mieści się przychodnia rejonowa nr 3.

- Burmistrz oficjalnie z takim zapytaniem do nas nie wystąpił. Żadnej uchwały w tej sprawie też nie ma. Zatem nie ma o czym decydować – mówił przewodniczący komisji Stanisław Starczynowski.

Radnych generalnie martwi pogarszający się stan trzebińskiej służby zdrowia. Obawiają się likwidacji już nie tylko pokopalnianej przychodni przy ul. Grunwaldzkiej, ale również kolejnych.

- Najpierw z przychodni na kopalni odszedł Waldemar Ryba, który miał najwięcej zadeklarowanych pacjentów. Teraz nagle z Wiejskiego Ośrodka Zdrowia w Myślachowicach odchodzi Elżbieta Kalfas, która wygrała plebiscyt "Przełomu" na najbardziej cenionego lekarza. Kierownik myślachowickiego ośrodka Artur Jarczyk też mówi, że odejdzie, jeśli nadal będzie taka niezdrowa atmosfera w NZOZ. Co wtedy będzie z pacjentami? Co stanie się z ośrodkiem? Skoro już teraz dyskutujemy o sprzedaży budynku jednej przychodni, być może za chwilę będziemy mówić o zamknięciu kolejnej – grzmiał na piątkowym posiedzeniu radny Jacek Woch, który jest również sołtysem Myślachowic.

- Od tygodnia odbieram dziesiątki telefonów zaniepokojonych pacjentów ośrodka w Myślachowicach. Nie wiem, co im odpowiedzieć – dodał Jacek Woch.

O sytuacji w trzebińskim NZOZ radni chcą porozmawiać z prezesem spółki i członkami rady nadzorczej. Zaproszą ich na najbliższe posiedzenie komisji.
(AJ)