Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Zostali odznaczeni, bo mieli trzech synów w wojsku

20.03.2009 19:13 | 4 komentarze | 5 982 odsłon | red
ALWERNIA. Maria i Jan Brzezoniowie z Mirowa odebrali podczas piątkowej sesji rady miejskiej Medale za Zasługi dla Obronności Kraju.
4
Zostali odznaczeni, bo mieli trzech synów w wojsku
Major Tomasz Lewandowski wręcza Marii i Janowi Brzezoniom Medale za Zasługi dla Obronności Kraju
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Właściwie to nie chodzi o ich bezpośrednie zasługi, lecz o zasługi ich synów. Medale takie są bowiem wręczane rodzicom, których przynajmniej trójka dzieci służyła w Wojsku Polskim.

- Robert, 35 lat, był w Radomiu w obsłudze lotniska. Kazimierz, 33 lata, kierował w Żaganiu czołgiem. Mariusz, 30 lat, służył w Lidzbarku Warmińskim. Najtrudniej było posłać do wojska pierwszego syna. Zwłaszcza dziadkowie bardzo przeżywali – opowiada Jan Brzezoń. - Ale przynajmniej człowiek wyjeździł się po Polsce, odwiedzając synów w wojsku – stwierdza.

Medale wręczył major Tomasz Lewandowski, zastępca komendanta WKU w Oświęcimiu.

Medale przyznano też Krystynie i Józefowi Feluś z Brodeł, którzy mieli w wojsku również trzech synów: Wiesława, Marka i Łukasza. Państwa Feluś nie było jednak na piątkowej sesji, więc nie odebrali medali.
Łukasz Dulowski