Środa, 1 października, to pierwszy dzień sezonu grzewczego w Powszechnej Spółdzielni Mieszkaniowej w Chrzanowie. Pozostali zarządcy także rozpoczynają grzanie.

W ostatnich dniach administratorzy budynków odbierali sporo telefonów od mieszkańców domagających się ciepłych kaloryferów. Ich monity przyniosły skutek. W środę grzanie zaczęło się w 181 budynkach Powszechnej Spółdzielni Mieszkaniowej w Chrzanowie.

- Dawniej rozpoczęcie sezonu zarządzał wojewoda. Zdecydowaliśmy się na rozpoczęcia grzania, bo zgodnie z zapowiedziami temperatura w nocy spaść ma do 5-6 stopni C. Każdy w domu ma głowice termostatyczne, więc może regulować temperaturę – mówi prezes PSM Aleksander Biegacz.

Sukcesywnie uruchamiana jest instalacja centralnego ogrzewania także w blokach administrowanych przez innych zarządców.

- Ten proces trwa u nas od 23 września i już w większości z naszych 153 budynków kaloryfery są ciepłe. Indywidualnie o terminie decydują zarządy poszczególnych wspólnot mieszkaniowych. Z roku na rok zamawiamy mniej ciepła, bo budynki są docieplane. Po tej operacji spadają koszty ogrzewania. W budynkach po termomodernizacji mieszkańcy płacą za ogrzewanie około 2,50 złotych za metr kwadratowy, podczas gdy w niedocieplonych jeszcze nieruchomościach ta stawka wynosi od 3 do 6 złotych – informuje Anna Sotowicz, prezes Zarząd Budynków w Chrzanowie. 
 Gdy temperatura powietrza wzrośnie, instalacja podaje mniej ciepła. Część mieszkańców ma podzielniki. W przyszłości planowane jest przejście z wyparkowych na elektroniczne, które są dokładniejsze (m.in. uwzględniają ciepło przechodzące przez ściany).
(MOR)