Policjanci nadal szukają figurki Matki Boskiej skradzionej przez nieznanych sprawców z kapliczki przy skrzyżowaniu ulic Kazimierza Wielkiego i Lipowieckiej.

Do przestępstwa doszło w nocy z 16 na 17 czerwca. Cztery dni później kradzież zgłosił babicki radny Bolesław Śmiałek.

- Od razu, jak się dowiedziałem, pojechałem do komisariatu w Alwerni. Myślałem, że ktoś już wcześniej poinformował o tym funkcjonariuszy. Niestety myliłem się. Od policjantów usłyszałem, że nie ma możliwości zabezpieczenia śladów, bo zbyt dużo czasu upłynęło od popełnienia przestępstwa – opowiada Śmiałek.

Jak podkreśla, figurka nie ma wielkiej wartości pieniężnej (ok. 500 zł), raczej historyczną (zdaniem Śmiałka liczy ponad 80 lat), a przede wszystkim sentymentalną.

Chociaż od kradzież minęło już przeszło dwa tygodnie policjantom nie udało się jak dotąd złapać złodziei, ani znaleźć figurki.

- Nadal jest prowadzone śledztwo. Takie sprawy często rozwiązuje się przez zupełny przypadek. Jeśli ktoś wie cokolwiek na ten temat, bardzo prosimy o kontakt z policją – mówi Rafał Głowacz z Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.
(MK)