Libiąż
Pożar w Janinie
Zaczęło się w nocy. Pod ziemią była akurat trzecia zmiana. Cały czas trwa akcja gaśnicza.
- Do pożaru endogenicznego doszło w pochylni transportowej, na poziomie 500 metrów - informuje Adam Trębacz z Tauron Wydobycie.
Pożar endogeniczny spowodowany jest samozapaleniem węgla. Często objawia się wydzielaniem gazów, nie ogniem.
Sztab ratunkowy natychmiast wyznaczył strefę zagrożenia, z której bezpiecznie wycofano wszystkich pracowników.
- Zastępy ratowników własnych oraz dwa zastępy dyżurujące Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Jaworznie przystąpiły do gaszenia - mówi Trębacz, podkreślając, że akcja nie zakłóca prowadzonych prac w pozostałej części zakładu górniczego i nie powoduje zagrożenia dla pracowników.
W tej chwili stężenia gazów spadły do poziomu wartości dopuszczalnych. - Akcja zostanie zakończona w godzinach popołudniowych - mówi Trębacz.
Komentarze
3 komentarzy
nie pisaliscie nic dawno o osp grojec
Co się tam jeszcze wydarzy w tej naszej Janinie?! Konsekwencje zatrudnienie nowego byłego już na szczęście dyrektora i głównego górniczego będą się czkawka odbijać jeszcze latami!!!
To całe szczęście że wydobycie nie stanęło ! :D i kasa będzie się zgadzać :)...