Brodła
Tysiąc złotych za wskazanie sprawcy
Historia martwego bociana w Brodłach ma dalszy ciąg. Fundacja Ludzie Przeciw Myśliwym wyznaczyła nagrodę za wskazanie osoby, która strzelała do ptaka.
Martwego bociana znalazła 12 kwietnia, na prywatnej posesji w Brodłach, Paulina Włoch. Miał widoczne rany po śrucie.
- Niestety post, który udostępniłam na Facebooku, nie pomógł w ustaleniu świadków zdarzenia ani sprawcy - mówi młoda kobieta.
Policja bierze pod uwagę dwie hipotezy. Pierwsza - bocian został zastrzelony z broni pneumatycznej. Druga - zginął podczas walki o gniazdo z innym bocianem. Kluczowe będą wyniki sekcji, którą ma wykonać weterynarz.
Historią z Brodeł zainteresowała się Fundacja Ludzie Przeciw Myśliwym. Oferuje tysiąc złotych nagrody za wskazanie sprawcy, który zastrzelił ptaka.
- Gwarantujemy pełną anonimowość. Wystarczy przesłać nam wiadomość, a my zajmiemy się całą resztą - zapewniają przedstawiciele Leśnego Patrolu.
Komentarze
2 komentarzy
Nie bardzo to rozumiem. Jeżeli miał ślady po śrucie, to znaczy, że śrut powinien w ciele tkwić. Pewnie nie ma takiego śrutu w ranie (ranach), dlatego hipoteza o walce z innym bocianem. To jaka jest prawda, jest śrut, czy go nie ma?
TEN CO TO ZROBIŁ TO NIE CZŁOWIEK TYLKO KAWAŁ S********A !!!