Chrzanów
Halo tu Andrzej. Pożyczysz 40 tysięcy?
Do 66-letniej mieszkanki Chrzanowa zadzwonił mężczyzna. Podawał się za sąsiada i mówił, że miał wypadek. Pilnie potrzebował pieniędzy.
Oszust przedstawił się jako Andrzej i poprosił kobietę o pożyczkę. Bagatela - 40 tysięcy złotych. Mówił, że jest sprawcą wypadku, a pieniędzy potrzebuje, by załatwić „wszystkie sprawy" i uniknąć kłopotów.
- Mieszkanka Chrzanowa nie dała się nabrać. Od razu zorientowała się, że to oszustwo. Powiedziała, że nie ma takiej kwoty i nie przekaże pieniędzy - mówi Katarzyna Dąbkowska, rzeczniczka prasowa chrzanowskiej policji.
O oszustwach metodą na tzw. wnuczka mówi się w ostatnim czasie bardzo dużo. Dzięki temu seniorzy są bardziej świadomi zagrożenia i rzadko kiedy dają się nabrać. Oszuści nie dają jednak za wygraną. Stąd apel policji o czujność.
Komentarze
3 komentarzy
A może ktoś z redakcji by przepytał policję na temat tych numerów co dzwonią.
Przecież wszystkie numery telefoniczne są już zarejestrowane więc policja bardzo łatwo powinna dojść kto dzwoni. Chyba ze z tą rejestracją numerów to wielka ściema.
Pomysłowość nie zna granic!