Pierwsza i najważniejsza zasada to nawilżanie. Dlatego warto zainwestować w dobry krem, odpowiedni do rodzaju cery. Gdy za oknem jest mroźno, lepiej zrezygnować z typowo nawilżających preparatów. Dobrze sprawdzi się za to krem półtłusty. Skórę należy regularnie nawilżać. Przynajmniej dwa razy dziennie. Zimno i wiatr, ale także ciepło kaloryferów w pomieszczeniach sprawiają, że bardzo szybko się przesusza.

- Na noc warto użyć mocniejszego kremu, przeznaczonego typowo do tej pory dnia, albo serum. Świetnie sprawdzają się preparaty z retinolem oraz z witaminą C. W ciągu dnia nie można zapominać o filtrach. Dobry krem powinien je zawierać. Normalnie wystarczy faktor 30. Chyba że jedziemy np. na narty, wtedy warto użyć mocniejszego, z numerem 50
- mówi kosmetyczka Magdalena Kuchta-Dębska.

Zasada dotycząca nawilżania nie dotyczy tylko skóry twarzy, ale także rąk i całego ciała. Zima to najlepszy moment, by przygotować je do wiosny i lata. Warto zrezygnować z gorących kąpieli, które choć przyjemne, mają zgubny wpływ na wygląd i jakość skóry. A jeśli już kąpiel w wannie, to nie za gorąca woda i z dodatkiem kilku kropli olejku, np. arganowego. Zdecydowanie lepiej brać jednak prysznic. Dobrym sposobem na poprawę mikrokrążenia i ujędrnienie skóry jest szorowanie ciała ostrą gołąbką (od dołu do góry, zgodnie z kierunkiem przepływu limfy) oraz stosowanie peelingów.

Po każdym myciu w ciało należy też wmasować balsam nawilżający. To tylko kilka minut, a nasza skóra odwdzięczy się nam z nawiązką.
- Zadbane dłonie to wizytówka każdej kobiety. Niestety, skóra w tym miejscu szybko się starzeje, robi się wiotka i szorstka. Dlatego regularne nawilżanie jest tak ważne. Świetnie sprawdza się także parafina na dłonie, która poprzez okluzje pozwala na szybsze wchłanianie preparatu odżywczego i zatrzymuje wodę w naskórku. W przypadku skóry dojrzałej warto pomyśleć o zabiegu mezoterapii na dłonie. Tego nie zrobimy już jednak same w domu. Taki zabieg należy wykonać w profesjonalnym gabinecie kosmetycznym - podkreśla Magdalena Kuchta-Dębska.

A jak poradzić sobie ze spierzchniętymi ustami? Wiele kobiet ma ten problem zimą. Dobrze sprawdzi się regularny masaż, wykonywany szczoteczką do zębów, oraz peeling enzymatyczny. Na końcu na usta można nałożyć cienką warstwę miodu i potrzymać 5-10 minut. Przed każdym wyjściem na zewnątrz obowiązkowa jest też ochronna pomadka do ust.
Eliza Jarguz-Banasik

Przełom nr 4 (1329) 24.1.2018