Chrzanów
Wrócili z emigracji. Wierzą, że uda im się ułożyć życie w Polsce
Dla Ani i Maćka Piórkowskich Wielka Brytania stała się niemal drugim domem. To tam urodził się ich syn. Po kilkunastu latach zdecydowali się jednak wrócić do Polski. Co ich tu ściągnęło?
Oboje mieli w Londynie świetną pracę, ekstra zarobki i inne życie. Długo dojrzewali do decyzji o powrocie.
- Podczas jednego z pobytów w rodzinnym domu w Chrzanowie doszłam do wniosku, że to właśnie tu chcę mieszkać, bo to tu jest mój dom - mówi Ania.
Znalazła pracę w prywatnej szkole, gdzie uczy angielskiego. Maciek przyjechał kilka miesięcy po niej i został szefem kuchni jednej z restauracji w Krakowie. Oboje wierzą, że uda im się na nowo ułożyć tutaj życie i mieszkać na stałe.
O ich życiu na emigracji, pracy zawodowej i trudnych decyzjach o powrocie przeczytacie więcej w aktualnym numerze „Przełomu"
Komentarze
6 komentarzy
A pojechali do Londynu nie dla mamony, a dla idei, tak?
Czy dla Was liczy się tylko mamona? Inne wartości już nie? @Antoninka - i po co teorie spiskowe? Znam klika rodzin, które też wróciły. Ponieważ jest coś w życiu ważniejszego od ekstra zarobków i innego życia. Państwu Piórkowskim życzę, aby wszystko się udało!
„ekstra zarobki i inne życie” i wrócili na bidę? No njus na czołówkę przyszłego numeru.
Tylko że prawdziwych powodów powrotu nie ujawnią, tak dobrze było, z ręki żarło i zdechło.
I żyli długo i szczęśliwie w kraju mlekiem i miodem płynącym...Żywcem wyjęte z TVPis.
"żyć na stałe"? a co to za propaganda?