Libiąż
Hodowcy owczarków znów okazali serce
W sobotę do Libiąża przyjechali miłośnicy psów. Przywieźli dary dla dwóch rodzin w potrzebie i wybrali się na spacer po mieście.
W poprzednich latach w grudniu na osiedlu Flagówka odbywała się wystawa psów połączona ze zbiórką na cele charytatywne. Tym razem hodowcy wybrali inną formę wsparcia osób w trudnej sytuacji.
- Każdy przywiózł dary dla dwóch rodzin potrzebujących wsparcia. W podziękowaniu odebrał dyplom, naklejkę i pamiątkowy medal. Teraz ruszamy na spacer po mieście, by nas było widać w Libiążu - powiedział organizator Mateusz Szumniak z hodowli "Szachty Libiąskie". W gronie około 50 hodowców byli też właściciele owczarków niemieckich spoza naszego regionu, w tym ze Śląska.
Dary (m.in. żywność, środki czystości i odzież) przekazali bliskim 24-letniego Patryka Chełczyńskiego z Libiąża, który dziewięć lat temu uległ paraliżowi, gdy skoczył do wody na ratunek tonącemu koledze. Wsparcie otrzymała też 31-letnia Angelika Czech. Choruje na tarczycę, a jej 12-letni syn ma wrodzoną wadę wzroku (dystrofię).
Komentarze
2 komentarzy
Nie musieli, chcieli, piękny gest, mobilizuje do niesienia pomocy.
Brawo, dziękujemy!!