Przełom Online
Pierwsza kobieta w historii libiąskiego boksu walczyła w ringu
Aż czterdzieści walk obejrzeli miłośnicy pięściarstwa w sobotę w Libiążu. W gronie startujących znalazła się zawodniczka gospodarzy Kornelia Pawliszyn.
Na ringu zmierzyli się uczestnicy Międzynarodowych Grand Prix Małopolski: kadeci, juniorzy, młodzicy i seniorzy.
- Przyjechali do nas zawodnicy reprezentujący 26 klubów z województw. małopolskiego, śląskiego, podkarpackiego i opolskiego. W tym gronie mamy medalistów mistrzostw Polski - poinformował organizaor imprezy Ariel Środa z Akademii Bokserskiej Libiąż.
Klub działa od kilku miesięcy i dzięki jego działaczom ta dyscyplina sportu mająca w mieście duże tradycje została reaktywowana.
Kibice czekali zwłaszcza na walkę nr 17 z udziałem Kornelii Pawliszyn. To pierwsza zawodniczka Akademii oraz w historii libiąskiego boksu, która weszła do ringu. I na dodatek w pięknym stylu i przed czasem pokonałą swoją rywalkę Wiktorię Tereszczak (Ring Bielsko).
- Wcześniej uprawiałam piłkę nożną. Stałam na bramce. Szukałam nowego sportu i mama wypatrzyła ogłoszenie w internecie, że w Libiążu organizowane są wakacje z boksem. Strasznie mi się to spodobało. Na pierwszym sparingu przyszło mi walczyć z mistrzynią Polski, więc mogłam sie dowiedzieć, czego mi brakuje. Pracuję zwłaszcza nad szybkością i pracą nóg, bo wyprowadzanie ciosów nieźle mi już wychodzi - powiedziała nam 15-letnia Kornelia Pawliszyn. Pochodzi z Regulic, od niedawna mieszka w Chrzanowie.