Ziemia chrzanowska
Od niedzieli nocne i świąteczne dyżury lekarskie po nowemu
Od 1 października chcąc skorzystać z porady lekarskiej poza godzinami pracy przychodni podstawowej opieki zdrowotnej, trzeba podojechać do szpitala. Tylko w Krzeszowicach dyżur zostaje w siedzibie pogotowia.
Nowe punkty nocnej i świątecznej pomocy medycznej będą przyjmowac pacjentów od niedzieli 1 października, od godz. 8.
Po zmianie mieszkańcy powiatu chrzanowskiego zamiast do przychodni Miejskiego Centrum Medycznego w Libiążu lub ZLA przy ulicy Sokoła w Chrzanowie, muszą jeździć do Szpitala Powiatowego w Chrzanowie. Lekarze będą na nich czekać w gabinetach POZ-u (po lewej stronie od wejścia głównego do lecznicy).
Mieszkańcy Chełmka, zamiast do budynku Multimedu, od 1 października w nocy i święta po pomoc lekarską muszą jechać do szpitala przy ul. Wysokie Brzegi w Oświęcimiu. Miejsce dyżurów w Krzeszowicach się nie zmienia.
Nie ma obowiązku, aby w nocnych i świątecznych przychodniach dyżurował pediatra.
W razie potrzeby pacjent może udać się po pomoc do dowolnego miejsca nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, niezależnie od tego gdzie mieszka i do którego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) złożył deklarację.
Dla pacjentów z Małopolski NFZ uruchomił telefon informacyjny dotyczący dyżurów po nowemu. Do 31 października od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 16 w tej sprawie można zadzwonić na numer (12) 298 82 19.
Komentarze
3 komentarzy
Dobra zmiana;-)))
Druga bardzo istotna sprawa to opłata za parking szpitalny. Na takim punkcie długo się czeka więc i dużo się zapłaci.
Jeden punkt świadczący nocną i świąteczną pomoc przewidziany jest na 50tys. mieszkańców. Jak to się ma do ilości mieszkańców Powiatu chrzanowskiego??? Jakby nie było to mieszkańców jest około 100tys. Dlaczego nikt z władz samorządowych nie interweniował w tej sprawie? Kolejnym nierozwiązanym problemem jest dojazd bezpośredni do szpitala. Mieszkańcy Gminy Libiąż są takowego pozbawieni, w odróżnieniu od mieszkańców Gminy Trzebinia... Od najbliższego poniedziałku dodatkowe problemy zaczną się w przychodniach rehabilitacji, które na dzień dzisiejszy są bez kontraktów na świadczenie rehabilitacji ambulatoryjnej... Pacjenci, którzy od 2 paździrnika mieli rozpocząć rehabilitację, po zgłoszeniu się do danej przychodni, otrzymają z powrotem swoje skierowanie na zabiegi z pouczeniem, by szukali sobie na własną rękę placówki, która ma podpisaną umowę z NFZ na świadczenie rehabilitacji. Pacjenci, którzy czekali na zabiegi kilka miesięcy odejdą z kwitkiem, ale kogo to obchodzi... I kolejny raz zadaję pytanie: gdzie są i co zrobiły w powyższych sprawach władze samorządowe??? Dziwi mnie też to, że te tematy nie znalazły zainteresowania wśród dziennikarzy...