Tak właśnie wygląda nasz kraj. Doi się przez koryciarzy, rozumiem, że fachowiec zasiada w spółkach gminnych za friko po to, żeby były dobrze zarządzane. A szaraczki muszą na tych ch..ów zarobić.

a co na to ustawa o pracownikach samorządowych? facet jest wicewójtem i pracuje w spółce której udziałowcem jest gmina. to niezgodne z prawem! a co najmniej wbrew obyczajom ale w przypadku tego pana nie można mówić o kindersztubie.

Członek zarządu w ZGOK w Balinie: http://www.krs-online.com.pl/zaklad-gospodarki-odpadami-komunalnymi-sp-krs-119490.html

W żywe oczy koryto korytem pogania. I nie ma na tych „fachowcuff” bata? Politykiery, co nic w życiu nie osiągnęły w jakiejkolwiek dziedzinie, cały czas jako pijawki publicznego grosza.

Czyli...kolesiostwo kwitnie?

Czyli co, nie ma tego złego?