Trzebinia
W ostatnim przedsezonowym sparingu piłkarze trzecioligowego MKS Trzebinia zremisowała z Podhalem Nowy Targ.
MKS Trzebinia - Podhale Nowy Targ 4-4 (2-1)
Bramki dla Trzebini: Michał Kowalik dwie, Rajmund Raźniak, Przemysław Porębski
MKS: Wróbel (46. Szymala) - Sawczuk (65. Martyniak), Cichy (46.Ochman), Michalec (60. Górka), Jagła (65. Jarosz), Sochacki (25. Świętek), Kalinowski (60. testowany), Majcherczyk (46. Kłusek), Mizia (46. Stokłosa), Kowalik (46. Stanek), Raźniak (60. Porębski).
Ostatni test trzebinian przed startem sezonu zakończył się remisem w konfrontacji z ligowym rywalem.
W sparingu wystąpił m.in. pozyskany ostatnio Kamil Kłusek (ostatnio JKS Jarosław) oraz Przemysław Porębski (poprzednio Wisła Kraków), którego w nowym sezonie najprawdopodobniej też zobaczymy w szeregach „żółto-czarnych". W Trzebini nie zagra natomiast Tomasz Sanok, który postanowił opuścić MKS.
Spotkanie rozpoczęło się od trafienia zespołu Podhala, ale za sprawą Michała Kowalika to MKS prowadził do przerwy 2-1. „Kowal" najpierw wykorzystał dośrodkowanie Bartosza Jagły, a potem sam popisał się bardzo ładnym uderzeniem z rzutu wolnego.
Po zmianie stron nowotarżanie doprowadzili do remisu, ale Rajmund Raźniak (po centrze Stokłosy) i Przemysław Porębski dali swojej drużynie ponowne dwubramkowe prowadzenie. MKS nie zdołał go jednak obronić i mecz zakończył się wynikiem 4-4.
- Z gry do przodu jestem zadowolony. Podobnie jak z postawy w defensywie w pierwszej połowie. Po dokonanych zmianach nasza gra wyglądała już gorzej. Najbardziej martwią mnie gole stracone w infantylny sposób. W tym sezonie będę miał większe pole manewru niż ostatnio. Na kilku pozycjach mamy fajną rywalizację - mówi Maciej Antkiewicz, szkoleniowiec MKS.
Komentarze
32 komentarzy
Chełmianka Chełm 2 - MKS Trzebinia 0 32′ Aleksiej Pritulak 45+3′ Aleksiej Pritulak (rzut karny) 66′ czerwona kartka – Michał Kowalik (za niesportowe zachowanie)
Dziękujemy za informację jednak ja wolę kupić przed meczem. O tych stypendiach w Przełomie za wiele nie pisze; - "Dostaliśmy sygnał z miasta, że nie ma takich pieniędzy, jakich byśmy potrzebowali. Mówimy tu o około 150 tysiącach złotych. Dla nas to oczywiście duży problem, ale PRYWATNI SPONSORZY ZADEKLAROWALI WSPARCIE. NIE MA OBAW, ŻE WYCOFAMY SIĘ Z ROZGRYWEK - zapewnia prezes. To było do przewidzenia, że nie dostaniemy ani grosza bo wszedł nowy przepis, że stypendia dostaję się od 13. do 26. roku życia osoby uzdolnione. Jednak mam nadzieję, że miasto się zrehabilituje przy przyznawanej dla nas wysokiej dotacji. W artykule o kadrze to samo co już wiemy. Jeżeli nie znajdzie się jeden poważny sponsor to miasto musi nam dawać duże pieniądze żeby mieć drużynę w III lidze. Proszę zobaczyć co dzieje się w Libiążu...
Witam Pamiątki klubowe MKS Trzebinia są już dostępne w siedzibie klubu od poniedziałku do piątku, w godzinach od 9 do 10 oraz od 16 do 17. Pozdrawiam
Ostatnio mówiłem, że Porębski był w kadrze na Ekstraklasę ale w niej nie zadebiutował. Jednak się myliłem zagrał parę minut z Pogonią w 2016r. "Debiut w Wiśle w ekstraklasie był moim marzeniem. To, że zagrałem parę minut nic nie znaczy, jeśli nadal nie będę ciężko i z dużą wiarą pracował zarówno na treningach, jak i w meczach” - podkreśla skromnie 18-letni Przemysław Porębski, który w ostatnim spotkaniu po raz pierwszy wystąpił w wiślackich barwach w najwyższej klasie rozgrywkowej. Reszta wywiadu: http://historiawisly.pl/wiki/index.php?title=Przemys%C5%82aw_Por%C4%99bski
Jutro kupię.
Z cyklu złe wiadomości: "Piłkarze MKS Trzebinia nie dostaną samorządowych stypendiów" trzeba przeczytać szczegóły w Przełomie dziś
Nie wiem jak Wy ale ja chyba kupuję karnet. Bilety nie zdrożały, a karnet bardzo tani jak na III lige. Mamy chyba najtańsze bilety w lidze. Nie obiecuję, że będę na wszystkich meczach ale chyba warto raz w roku wydać 40 zł na swój klub. Do tego dochodzą gadżety. Klub może mieć z tego niezły zysk.