Sport
Krzysztof Doległo nie jest już trenerem Bolęcina
Po trzech latach pracy z funkcji szkoleniowca Promyka Bolęcin zrezygnował Krzysztof Doległo, który wprowadził drużynę do A-klasy.
Trzy lata temu odszedł z zespołu UKS Dulowa, by przejąć Promyk Bolęcin. Po zakończonym tyle co sezonie doszedł do wniosku, że jego misja została zakończona.
- Dla działaczy to nie było zaskoczenie, bo uprzedziłem ich wcześniej, że mam takie plany. Z zespołem w ubiegłym roku udało mi się osiągnąć awans. W tym sezonie walczyliśmy do końca o utrzymanie. Mimo dość wąskiej kadry ta szuka się udała. Mogę więc spokojnie odejść - argumentuje Krzysztof Doległo, który mieszka w Bolęcinie.
Na razie chce trochę odpocząć od futbolu. Jednak nie wyklucza, że w razie ciekawej propozycji, jesienią zasiądzie na ławce trenerskiej innego lokalnego klubu. Działacze Promyka szukają jego następcy.