Chrzanów
Chrzanowski szpital znalazł się na liście NFZ. Co to oznacza dla pacjentów?
Narodowy Fundusz Zdrowia opublikował listę placówek, które będą mieć zagwarantowane pieniądze przez najbliższe cztery lata. Jest na niej lecznica w Chrzanowie.
Nowe finansowanie szpitali, które znalazły się w sieci opiera się na ryczałcie (wzór został zamieszczony w ministerialnym rozporządzeniu). Wysokość tego ryczałtu zależy od liczby i rodzaju usług wykonywanych w poprzednim okresie.
Dodatkowe pieniądze mają być m.in. na odbieranie porodów, pomoc w przypadku zawałów serca, leczenie onkologiczne i inne programy lekowe.
- Dla naszego szpitala znalezienie się w sieci oznacza przede wszystkim pewność i ciągłość finansowania w tym okresie (do 2021 r.) - podkreśla Agnieszka Dyba, rzeczniczka chrzanowskiej lecznicy. Jednocześnie zastrzega, że na razie nie są znane dokładne kwoty.
- Dla pacjentów podstawową zmianą będzie utworzenie przy szpitalu punktu nocnej i świątecznej opieki ambulatoryjnej - mówi.
Poza tym dotychczasowe świadczenia pozostają. - Oprócz pulmonologii, dla której możliwe jest rozliczenie tylko części świadczeń, w ramach realizacji profilu chorób wewnętrznych - uzupełnia rzeczniczka.
Komentarze
3 komentarzy
czy to oznacza, że od 1 października znika nocna i świąteczna pomoc z przychodni na Sokoła i MCM w Libiążu? Skoro tak to ma być, to teraz włodarze i radni gmin powinni wraz z ZK"KM" zorganizować bezpośredni transport z poszczególnych gmin pod szpital - z Libiąża takowego nie ma...
Jak mi oddadzą moje pieniądze składkowe za wszystkie lata mojej pracy nawet bez odsetek to nawet od dzisiaj służba zdrowia może być płatna w 100 %. na każdym kroku, każdego szczebla. Stać by mnie było żeby to lekarze odwiedzali mnie w domu a nie ja stałbym w kolejkach w przychodniach. Wtedy nie byłoby kolejek bo rzesze emerytów wolałby księdzu dać ostatni grosz niż wydać na wizytę lekarską.
A przede wszystkim oznacza to, że niekonieczne będzie przekształcenie, lekarze, personel średni i obsługa mogą spać spokojnie, nie nastąpi bowiem drastyczne obniżenie stanu zatrudnienia. Na dotychczasowym poziomie pozostaje utrudniony dostęp do specjalistów, wielomiesięczne kolejki, a naszymi zdiagnozowanymi dolegliwościami będą w dalszym ciągu zajmowali się lekarze rodzinni. NFZ to wielkie i kosztowne zło, czas na likwidację.