Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Trzebinia i Świt zapewniły sobie utrzymanie

03.06.2017 20:47 | 32 komentarze | 5 459 odsłon | Michał Koryczan

Piłkarze trzebińskiego MKS pokonali na wyjeździe JKS Jarosław i mogą być już pewni gry gry w trzeciej lidze w kolejnym sezonie. Świt Krzeszowice zwyciężył liderująca Clepardię Kraków i obronił się przed spadkiem z okręgówki.

32
Trzebinia i Świt zapewniły sobie utrzymanie
Grzegorz Krzysiak (czerwona koszulka) zdobył dwa gole dla Świtu w zwycięskim meczu z Clepardią
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

III liga - grupa czwarta


JKS Jarosław - MKS Trzebinia-Siersza 1-2 (1-0)

1-0 Daniel Kmak (10), 1-1 Dariusz Gawęcki (49), 1-2 Marek Mizia (82)

MKS: Szymala - Stokłosa, Kalinowski, Ochman, Jagła (88. Górka), Sanok (88. Sz. Kurek), Gawęcki, Majcherczyk, Kowalik, J. Pająk (54. Mizia, 89. Martyniak), Stanek

Trzebinianie pokonali zespół z Jarosławia, dzięki czemu na dwie kolejki przed końcem sezonu zapewnili sobie utrzymanie na trzecioligowym froncie.
Na przerwę to jednak gospodarze schodzili w lepszych nastrojach, prowadząc 1-0. Jedynego gola w pierwszej odsłonie już w 10. minucie zdobył Daniel Kmak.
Po przerwie do siatki rywali trafiali już tylko trzebinianie, którzy znakomicie rozpoczęli drugą połowę. W 49. minucie do wyrównania doprowadził Dariusz Gawęcki, finalizując zespołową akcję kombinacyjną.
Zwycięską bramkę, dającą „żółto-czarnym" utrzymanie zdobył w końcówce spotkania Marek Mizia, wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem, po przytomnym podaniu od Mateusza Stanka.
- Zagraliśmy dwie różne połowy. W pierwszej byliśmy słabsi. Popełnialiśmy błędy w ustawieniu i po jednym z nich straciliśmy gola. W drugiej części prezentowaliśmy się zdecydowanie lepiej. Mogliśmy wygrać nawet jeszcze wyżej. Cieszymy się z utrzymania. Nie musimy już patrzeć na innych. To sukces zespołu, który jeszcze kilka tygodni temu był w dużych tarapatach - mówi Maciej Antkiewicz, szkoleniowiec MKS.


Klasa okręgowa - Kraków II


Świt Krzeszowice - Clepardia Kraków 3-0 (0-0)

1-0 Mateusz Śliwiński (50), 2-0 Grzegorz Krzysiak (74), 3-0 Grzegorz Krzysiak (89)

Świt: Kłosowski - Nowak, J. Marszałek, Śliwiński, Ziółko, Trędota, Mirek (60. Armatys), Deryniowski, Ziarkowski (72. Jaworski), Palczewski, Krzysiak

Krzeszowiczanie sprawili duża niespodziankę, pokonując lidera rozgrywek. Co ważne, dzięki wygranej Świt zapewnił sobie utrzymanie w lidze na dwie kolejki przed końcem sezonu. Swoje mecze przegrały bowiem Tęcza Piekary i Podgórze Kraków.
W pierwszej połowie nie zanosiło się na efektowny triumf gospodarzy. To rywale częściej utrzymywali się przy piłce. Nie przekładało się to jednak na liczbę stwarzanych sytuacji bramkowych. Clepardia najbliższa powodzenia była w 27. minucie, gdy po zamieszaniu w szesnastce miejscowych i strzale jednego z gości, piłkę z linii bramkowej wybił Mateusz Śliwiński.
Po zmianie stron nastawieni na grę z kontrataku krzeszowiczanie zadali rywalom trzy mocne ciosy. W 50. minucie wynik otworzył Mateusz Śliwiński (futbolówka po jego uderzeniu odbiła się jeszcze od przeciwnika i wpadła do siatki). Potem dwa trafienia dołożył niezawodny snajper Grzegorz Krzysiaki. Świt kończył mecz w dziesięciu, bo w 78. Adrian Nowak obejrzał czerwoną kartkę (konsekwencja dwóch żółtych)
- Rywale przez cały mecz nas cisnęli, ale nasze kontrataki były zabójcze. Radość z wygranej i utrzymania w lidze jest ogromna - mówi Kamil Kłosowski, bramkarz zespołu z Krzeszowic.


Klasa okręgowa - Oświęcim

Górnik Libiąż - Niwa Nowa Wieś 1-2
Zagórzanka Zagórze - Brzezina Osiek 0-2
Cedron Brody - LKS Żarki 4-3


Klasa A - Chrzanów

Korona Lgota - MKS Fablok Chrzanów 3-6
MKS Alwernia - Unia Kwaczała 1-2
Start Kamień - Tęcza Tenczynek 4-2
Orzeł Balin - Błyskawica Myślachowice 1-5


Klasa B - Chrzanów

UKS Dulowa - Tempo Płaza 5-4
Lew Olszyny - Wisełka Rozkochów 2-3