Ziemia chrzanowska
Dom stanął w ogniu po uderzeniu pioruna
Pozrywane linie telefoniczne, spalone poszycie domu i zatarasowana ulica - to skutki burzy, która we wtorek po południu nawiedziła ziemię chrzanowską.
Przed godziną 16 piorun uderzył w dom jednorodzinny w Regulicach przy ul. Jeżynowej. W ogniu stanęło poddasze. Na ratunek ruszyli strażacy z państwowej i ochotniczych straży pożarnych.
- Żywioł szybko udało się opanować. Spaliło się 30 metrów konstrukcji dachu. Wstępnie straty oszacowane zostały na 20 tys. złotych - informuje kpt. Piotr Bębenek z PSP w Chrzanowie.
Pół godziny później piorun uderzył w dom w Trzebini przy ul. Rodzinnej. Ten na szczęście nie stanął w ogniu. Uszkodzona została jednak jego instalacja elektryczna. W tym wypadku straty wyniosły ok. 2 tys. zł.
Ponadto służby z powiatu chrzanowskiego otrzymały kilka zgłoszeń o pozrywanych liniach telefonicznych.
Natomiast w Gorzowie, w gminie Chełmek, piorun uderzył w drzewo i rozłupał je na pół. I w tym wypadku musieli interweniować strażacy.
W środę około godziny 7. strażacy odebrali zgłoszenie od mieszkańca Żarek. Poinformował, że w nocy piorun uderzył w komin domu przy ul. Górników. Wyładowanie poważnie go uszkodziło, a sypiące się elementy zniszczyły dach i zaparkowany w pobliżu domu samochód. Spaliły się także urządzenia elektroniczne w domu.
Komentarze
1 komentarz
A wszystko to wina że ludzie mało się modlą i ,,odchodzą" od krzyża...