Krzeszowice
Władza opuszcza pałac
Rozpoczęła się przeprowadzka urzędników z budynku przy ul. Ogrodowej. Do końca kwietnia obiekt ma wrócić w ręce rodziny Potockich. Mieszkańcy mogą spodziewać się zamieszania.
Część pracowników urzędu przeniesie się na ul. Grunwaldzką, nieopodal kościoła (np. wydział organizacyjny i burmistrz), część natomiast do budynku przy placu Kulczyckiego (np. wydział inwestycji, promocji). Przez jakiś czas mieszkańcy mogą się gubić szukając lokalizacji konkretnych wydziałów.
- Będziemy informować o tym zarówno na stronie internetowej, na tablicach ogłoszeń i na budynku urzędu - zapewnia sekretarz Jan Bereza.
- Liczymy, że utrudnień będzie jak najmniej, a mieszkańcy szybko przyzwyczają się do nowego miejsca - mówi Małgorzata Bojkowska z UM w Krzeszowicach.
O szczegółach przeczytacie w najbliższym wydaniu "Przełomu"
Komentarze
8 komentarzy
No i wypadałoby wreszcie wystawić rachunek za kilka wieków pańszczyzny, dzięki której w rękach małej części społeczeństwa znalazło się jakieś 90% majątku kosztem zacofania państwa oraz za dwukrotnie; rozbiory i Wrzesień 1939 roku prze....kichane państwa. Na dodatek prze.... w "100%" i w sposób pokazowy, wręcz "artystyczny". Następnie, już nawet nie kazać płacić tego rachunku, tylko potrącić z roszczeń odszkodowawczych. Chciało się pałaców, folwarków, rezydencji, kamienic, trzeba było się lepiej bić z najeźdźcami w ich obronie, a nie uciekać gdzie pieprz rośnie czy do "różnych innych Szwajcarii".
No i wypadałoby wreszcie wystawić rachunek za kilka wieków pańszczyzny, dzięki której w rękach małej części społeczeństwa znalazło się jakieś 90% majątku kosztem zacofania państwa oraz za dwukrotnie; rozbiory i Wrzesień 1939 roku prze....kichane państw. Na dodatek prze.... w "100%" i w sposób pokazowy, wręcz "artystyczny". Następnie, już nawet nie kazać płacić tego rachunku, tylko potrącić z roszczeń odszkodowawczych. Chciało się pałaców, folwarków, rezydencji, kamienic, trzeba było się lepiej bić z najeźdźcami w ich obronie, a nie uciekać gdzie pieprz rośnie i do innych Szwajcarii.
Kolego z grajdołu, ja tego tak nie widzę. Jeżeli sam wypracujesz swój majątek, to OK, ale jaśnie pony nigdy niczego same nie wypracowały. od pracy byli rezydenci czworaków, ewent. dzierżawcy. To samo z klerem, którego majątek przejęło zniszczone wojną Państwo. Ten syndykat wywodził się nie z gminu, tylko ze szlachty wyzyskującej biedotę. Teraz jeszcze pikniki im róbcie.
Patrząc na Twoje wpisy "patrioto" ,podejrzewam, że jesteś pasożytem żerującym na podatkach, płaconych przez uczciwie pracujących. Tzn mieszkasz w mieszkaniu socjalnym i żyjesz z zasiłków z Mops-u. Bo gdybyś pracował , płacił podatki, posiadał własny dom , to nie pisałbyś takich bzdur. Wyobraź sobie, że posiadasz dom -własny dom- na który zapracowałeś. Pewnego dnia przychodzi urzędnik i zabiera dom, bo wg niego nie masz prawa do jego posiadania. Oczywiście walczysz o jego zwrot , wiele lat zajmuje Ci próba jego odzyskania. W międzyczasie dom jest użytkowany, wielokrotnie przerabiany na potrzeby urzędów, remontowany itp. Po jakimś czasie udaje CI się odzyskać prawo własności do swojej posiadłości. Masz wyrok z sądu, ale jest warunek - musisz oddać wszystkie pieniądze włożone w remonty , w czasie kiedy nie mogłeś korzystać ze swojej własności. Co, do zasadności zwrotu nie wypowiadam się. Jest wyrok sądu, jak Ci się nie podoba, pewnie jest jakaś możliwość prawna zaskarżenia go . Tak, że do dzieła...
Antoninko ! Trafiłaś w sedno tematu ! Wszystkim Polakom olecam film : ,, Ziemia obiecana" czyli genialne dzieło ukazujące co potrafi zrobić bogate bydło z ludźmi pracy. A jest to przestroga żeby nie popuszczać władzy i patrzyć jej na ręce. Najgorsze jest to...że odwieczny pakt TONU i OŁTARZA nie zależnie od ustrojów i zmian ustrojowych zawsze współpracuje żeby w każdy dostępny sposób wspólnie wyzyskiwać narody...
Patrioto, masz rację. Lud nadal panom służy, niezależnie od ustroju, przez wieki zdążył się do tego przyzwyczaić, lubi ucisk. Niech całe Krzeszowice Potockim oddadzą, Chrzanów również niech trafi w ręce przedwojennych właścicieli. Słynne powiedzenie: "wasze ulice, nasze kamienice" wciąż żywe.
Dlaczego rzad pompuje nasza kase w renowacje zamku w Rudnie, a wlasciciele tylko biernie obserwuja ?